Czy ma ktoś jakieś informacje o rzekomym krewnym chupacabry grasującym na polsko - białoruskiej granicy? Ivellios wspominał o nim w jakimś temacie.

Ps. Nadałem mu nazwe "Podlaśnik". Jak wam się podoba?

Eee...pierwsze słysze....

Nic mi to nie mówi...

Ja o nim nigdy nie słyszałam..

Bo "Podlaśnik" to nazwa wymyślona przeze mnie dzisiaj. Trzeba spytać Iva On będzie wiedział.

Moglbys zazucic przynajmniej jakims cytatem bo nikt tu nie ma pojecia o so chosi ;p

To było w temacie "Lista polskich kryptyd".

nikifoor, to co wiem na temat tej kryptydy, zapodałem na forum. A wiem tylko tyle, że jest widywana (była?) na granicy polsko-białoruskiej. Nie mam ani zdjęć, ani opisu wyglądu, ani nic. Typowa relacja "Przestraszyłem się i spierdalałem gdzie pieprz rośnie".

No chyba że poszukacie jakichś bardziej szczegółowych informacji... chociaż ja przetrząsnąłem wiele stron i nic na ten temat nie znalazłem...

Ja myślę, że to kolega Pomórnika. Czyli jak wynika z badań materiału genetycznego rzekomo do Pomórnika należącego - rosomak. . Albo zwykły wymysł, sądząc po słownictwie użytym w relacji, kogoś, kto mógł być wtedy w stanie pomroczności jasnej.
Ale w żadnym wypadku nie twierdzę, iż portorykańska Chupacabra to tylko wynik nadmiernego popijania Teqili .

Ee.. Ja mieszkam kilka(naście) kilometrów od granicy i nic, ale to nic nie słyszałem. Zupełnie.

Moi teściowie są z tamtych stron. Pytałem ich o to i też nic nie słyszeli.

No i tak to jest...trzeba by zobaczyć w księdze podań ludowych...

bip, świetnie, że jesteś górnikiem. Teraz jak nam Rosja gaz odetnie to nam coś wykopiesz, ale przestań drążyć na forum...

[skasował Ivellios]