Pewnie nieraz słyszeliście o tym stworzeniu przedstawiane jako pół koń pół ryba lub koń topielec, ostatnio dowiedziałem się ciekawych rzeczy rzekomo od tego oto zwierza wzięły się wszystkie opowiadania o np. Nessie, Ogopogo i tym podobne.
Chciałbym poprowadzić dyskusje o tym co sądzicie na temat tego stwora

Gdzie to ma niby żyć?

Podaję za George'm Eberhartem ("Mysterious creatures: A guide to cryptozoology"):

Kelpie
Wodny koń ze Szkocji.
Etymologia: Z języka celtyckiego "colpach" (“źrebak”).
Inne nazwy: Kelpy, Water kelpie.
Opis fizyczny: [wygląda] jak młody, czarny koń. Dzikie, wpatrujące się oczy.
Środowisko: Niesforny lub niechętny. Wyje i płacze przed burzą. Może przybierać kształt szorstkiego, kudłatego mężczyzny. Kusi kobiety i młodzież do wejścia do wody i topi ich.
Powoduje, że jego domowe jezioro wzbiera i wylewa. Nosi magiczną uzdę. Powiadają, że czasami rozrywa ludzi na kawałki i ich pożera.
Zamieszkuje: Rzeki i jeziora, szczególnie o szybkich strumieniach.
Występowanie: Szkocja.

Artystyczne wyobrażenie wyglądu Kelpie:

dzieki, tak o to mi chodzilo mangel

Tak w zasadzie, to tzw. "wodne konie" ze Szkocji i Irlandii są zwane też uiseges, each-uisge, fuath albo aughisky. To raczej mityczne stworzenia, jakich jest mnóstwo w tamtejszym folklorze; nie ma chyba typowych relacji ze spotkania z tymi istotami. Opowieści o nich ograniczają się właśnie do takich podań ludowych - o magicznych zdolnościach, zmianie kształtu, morderczych skłonnościach itd.

Według opowieści irlandzkich i szkockich, stworzenia podobne do Nessie są jednak zwane inaczej - piasth, payshtha, peiste, ullfish. Podobno peiste też były w jakimś stopniu podobne do koni, ale kojarzono je raczej z istotami o węgorzowatych lub wężowych ciałach i końskich łbach. Tak jak kelpie, zamieszkiwały wodę i miały demoniczny charakter, chociaż nie posiadały aż tak wielu... hm, magicznych umiejętności i nie zmieniały postaci, o ile wiem.

Można nawiązać między kelpie i peiste jakieś pokrewieństwo, jeśli mówimy o folklorze. Ale opowieści o nich występowały, o ile wiem, równolegle, więc to raczej nie od kelpie wzięły się historie o potworach z jezior pokroju Nessie.

Dawni Indoeuropejczycy powszechnie wierzyli, że człowiek może się zmieniać w zwierzę (stąd wiara w wilkołaki). Ale koń morski może być autentycznym, choć dziś wymarłym gatunkiem drapieżnika:

viewtopic.php?f=39&t=2405