MITYCZNE STWORZENIA Z JEZIORA KANAS

W chińskim jeziorze Kanasi, zamieszkiwanym według legend przez mityczne „potwory”, po raz kolejny doszło do obserwacji niezidentyfikowanych stworzeń, które tym razem udało się zarejestrować na filmie.

Jak informują chińskie media, 5 lipca br. około godziny 20:20 miejscowego czasu, na powierzchni wody widoczne były duże fale, co zarejestrowały kamery kilku przebywających nad jeziorem turystów. Na 8-minutowym nagraniu widać grupę ok. 15 niezidentyfikowanych stworzeń pojawiających się razem oraz pojedynczo. Widok jest bardzo interesujący. Niektóre z „istot” widocznych przy powierzchni wody są znacznie większe od największych łodzi turystycznych w okolicy.

Jezioro Kanas (lub Kanasi) leżące w Regionie Autonomicznym Sinkiang-Ujgur mierzy 25 km długości i jest szerokie na 2.5 km. Jego głębokość dochodzi do 188 m. Od setek lat legendy mówią o zamieszkujących je „potworach”, które często czyniły szkody wśród okolicznych domostw, zaciągając w głębiny krowy, konie czy owce.

Nagranie niezidentyfikowanych stworzeń zaprezentowała CCTV (China Central Television).

Do innej współczesnej obserwacji „potwora” doszło w czerwcu 2006 roku. Wówczas turyści z Pekinu wykonali nagranie, które na nowo rozbudziło dyskusję na temat tajemniczych stworzeń zamieszkujących jezioro. Chińska telewizja państwowa stwierdziła, że wykonane nagranie należy do najlepszych dowodów na istnienie tajemniczych stworzeń zamieszkujących jezioro. Yuan Guoying z Instytutu Ochrony Środowiska Xinjiang chłodzi jednak nastroje wysuwając własne wyjaśnienie zagadki.

- Jedynie ryby w takiej formacji mogłyby powodować powstawanie podobnych fal. Myślę, że nagranie jest prawdziwe – mówi Yuan, który od ponad 20 lat prowadzi badania jeziora.

W latach 80-tych chińscy badacze stwierdzili, że potwór zamieszkujący jezioro był zapewne dużym członkiem rodziny łososi – jednego z 8 gatunków ryb występujących w jeziorze. Czy rzeczywiście jednak to ogromne ryby były odpowiedzialne za powstanie liczących wieki legend?

NPN

relacja telewizyjna: http://pl.youtube.com/watch?v=qgaihUBaTIM&eurl=

Problem z takimi kryptydami jest taki że człowiek nie może swobodnie poruszać się/badać ich środowiska,zresztą jest zbyt wiele do zbadania i zajełoby to setki lat gdyby zabrać się za to na poważnie.Większość obserwacji jest wtedy gdy zwierzę wypłynie choćby częściowo na powierzchnię ale jak wtedy poprawnie zinterpretować to co wypłyneło?

ps.kiedys płynełem mała żaglówką po rzece i nagle na pokład wyskoczyła ryba,miała lekko uszkodzoną łuskę z jednej strony,nigdy sie nie dowiem co się stało.