Przetłumaczone z angielskiej wikipedi:
Link do strony:
http://en.wikipedia.org/wiki/BloopDodatkowe informacje i teorie po angielsku:
http://archives.cnn.com/2002/TECH/science/06/13/bloop/
"Bloop" to imię, które nadano ultra niskiej częstotliwości wykrytej przez U.S. National Oceanic & Atmospheric Administration, kilka razy podczas lata 1997 roku. Źródło dźwięku nadal pozostaje nieznane.
Dźwięk został zarejestrowany gdzieś w pobliżu szerokości geograficznej 50 S i 100 W, czyli niedaleko południowo-zachodniego wybrzeża Ameryki Południowej. Był on wykrywany wielokrotnie przez urządzenia domyślnie zaprojektowane do wykrywania radzieckich okrętów podwodnych. Jak twierdzi NOAA, "dźwięk pojawiał się gwałtownie trwając ponad minutę i miał wystarczającą siłę, aby zostać zarejestrowanym przez różne sensory na obszarze 5,000 kilometrów". Profil dźwięku nie pasuje do żadnego stworzenia znanego nauce. Według naukowców, którzy badali ten fenomen, zwierzę, które miałoby wyprodukować dźwięk o takiej sile, musiałoby być dużo większe niż Płetwal Błękitny.
Jako, że dźwięk zarejestrowano w okolicach, gdzie miało się znajdować legendarne miasto, z mitologii Lovecrafta - Ry'leh, wielu fanów pisarza połączyło ów dźwięk z Cthulhu. Bloop wykorzystano także w promocji filmu Cloverfield.
Na stronie Bloopa w wikipedii, można przesłuchać ów dźwięk w przyśpieszeniu 16x. Brzmi to jak zwykły bąbelek, ale zauważmy, że ów bąbelek został zarejestrowany na obszarze 5 tysięcy kilometrów... To jakby ustawić w krzyżu ponad pięć kopii naszego kraju... Niektórzy twierdzą, że to wielka kałamarnica (choć zwierzęta z tego gatunku nie posiadają jakiejkolwiek "torebki" na gazy), a inni, że po prostu trzęsienie ziemi bądź wulkan. Bardzo, bardzo prawdopodobne. Jednak myśl, że pod wodą mieszka coś tak olbrzymiego, że potrafi wytworzyć tak potężny dźwięk jest po prostu niezwykle fascynujące ;]
Troszkę mniej informacji jest o "Slow Down":
http://en.wikipedia.org/wiki/Slow_Down_%28unidentified_sound%29"Slow Down" został zarejestrowany w 19 maja 1997 roku na Pacyfiku równikowym, również przez NOAA. Dźwięk nazwano w ten sposób, ponieważ jego częstotliwość powoli spadała przez 7 minut.
Jeśli zajrzeć na stronę "Slow Down" na wikipedii, również mamy możliwość przesłuchania owego dźwięku w 16 krotnym przyśpieszeniu. W porównaniu do "Bloopa brzmi on o wiele bardziej "zwierzęco". Niczym jakiś rodzaj podwodnego ssaka.
Przetłumaczone przeze mnie. Wszelkie błędy wytknąć bez litości.