KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

Buru
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=53
Strona 1 z 2

Autor:  Ivellios [ 02 Sie 2005, 11:50 ]
Temat postu:  Buru

W 1947 roku profesor Christopher von Furer Haimendorf, antropolog niemiecki, pisał książkę na temat plemienia Apu Tanis, żyjącego w niezbadanej dolinie w Himalajach.
Dolina ta ma około 30 kilometrów kwadratowych powierzchni, na jej terenie rozmieszczone są bagna, "przynajmniej raz na tydzień odwiedzane przez tajemnicze, jaszczurkopodobne zwierzęta".

Miejscowi nazywają je Buru. Istoty te osiągają kilkanaście metrów długości, żyją w bagnach. Mają bardzo duże stopy. Zanotowano przypadki atakowania ludzi.

Niestety, Buru niemal całkowicie wyginęły na skutek ekspansji plemion ludzkich. Pojedyncze zwierzęta były chwytane i zabijane; ich pancerze stanowiły bardzo cenny towar.
Dziś szanse na zbadanie Buru są już raczej znikome, nie istnieją również żadne wizerunki tego stworzenia.

Autor:  Kiedrzu [ 02 Sie 2005, 12:16 ]
Temat postu:  Buru

Echh....gdyby tak narpierw ludzie pomyśleli zanim cokolwiek zrobią było by cudownie.....

Autor:  Domimen [ 03 Sie 2005, 08:23 ]
Temat postu:  Buru

Ale czy jaszczuro - ludzie nie są zbyt "wyimaginowani" i fantastyczni? Gdyby były jakieś sensowne dowody i ekseedycje, to byłbym zainteresowany. Chciałbym uwierzyć, ż coś takiego istnieję, lecz nie mogę... Za mało dowodów.

Autor:  Kiedrzu [ 06 Sie 2005, 19:29 ]
Temat postu:  Buru

Dowody, dowody i dowody, one nie są aż tak ważne(chyba przesadzam :roll: ).Bardziej wiarygodne(jak dla mnie) są opowieści o spotkaniu jakiejś niezidentyfikowanej bestii przez jakiegoś myśliwego z plemienia Umga-umga , niż opowiesc kilku odkrywcow, którzy zobaczyli jakieś dziwne zwierze.

[size=9px][ Dodano: 2005-08-06, 21:31 ][/size]
to co napisałem chyba nie ma sensu :roll:

Autor:  Gollum [ 11 Sie 2005, 19:28 ]
Temat postu:  Buru

Jeśli jaszczuropodobne, to mogą być warany. Waran paskowany (jest i waran stepowy, ale ten unika wody i błota) w Indiach jest, więc może być i w Nepalu. Tyle że dorasta do 2,5 metra, anie kilkunastu. No, ale Stefek Burczymucha też widział potwora :wink:

Autor:  Kiedrzu [ 11 Sie 2005, 19:31 ]
Temat postu:  Buru

A może to zabłąkany waran z komodo ??
Już lepszy niż waran paskowany, lecz mało prawdopodobny :roll: .

Autor:  Gollum [ 11 Sie 2005, 19:34 ]
Temat postu:  Buru

Za długo musiałby się błąkać. Żyje wszak tylko na paru wyspach Indonezji. Choć niewykluczone, że kiedyś miał znacznie szerszy zasięg. Powstaje wszakże problem, kto go wytępił, skoro ludzie sią go boją. A jeśli nawet, to w legendach indyjskich i indochińskich byłoby więcej informacji na ten temat.

Autor:  Kiedrzu [ 11 Sie 2005, 19:37 ]
Temat postu:  Buru

Mógłby to być też zwyczajny krokodyl.W Azjii , zyją krokodyle błotne, a w pobliskich morzach mozna często napotkać krokodyle słonowodne, ktore mogą przeplywać długie dystanse.

Autor:  Gollum [ 11 Sie 2005, 19:47 ]
Temat postu:  Buru

Korokodyl to nawet nie musiał wędrować z morza (dziesięciometrowy krokodyl różańcowy to nie sensacja, to codzienność). Może tam być krokodyl błotny (4 m), albo gawial (7 m).

Autor:  Kiedrzu [ 11 Sie 2005, 19:50 ]
Temat postu:  Buru

W tym artykule napisane jest "raz na tydzień odwiedza ten teren", mógłby to być krokodyl, lecz pewnie tubylcy nie wiedzieli co to za stworzenie i zabili gada.

Autor:  Gollum [ 11 Sie 2005, 19:56 ]
Temat postu:  Buru

Krokodyl czy inny gad, gdy jest najedzony, to nie włóczy się bez potrzeby. Gdy pojawiał się regularnie co mniej więcej tydzień, to musiał się żywić czymś niedużym, że tak często go widywano.

Autor:  Kiedrzu [ 11 Sie 2005, 20:02 ]
Temat postu:  Buru

Albo był to osobnik, ranny lub stary który włóczył się w poszukiwaniu łatwego pokarmu koło tej wioski.Licznył , ze znajdzie jakieś odpadki, moze kure........... :wink:

Autor:  Gollum [ 12 Sie 2005, 12:41 ]
Temat postu:  Buru

Albo jakiegoś staruszka czy dzieciaka :mrgreen:

Autor:  Kiedrzu [ 12 Sie 2005, 15:59 ]
Temat postu:  Buru

I jednak jestem za tym , że był to krokodyl, gdyż, w artykule napisane jest o tym, że, pancerz sprzedawano, gdyż byl cenny.Przeciez skóra(właściwie to pancerz z grzbietu) krokodyla to też jest rarytas.

Autor:  Gollum [ 12 Sie 2005, 18:12 ]
Temat postu:  Buru

Ale ma też duże stopy. A pod tym względem to waran jest lepszy.

Autor:  nikifoor [ 28 Lip 2006, 13:11 ]
Temat postu:  Buru

Może wspólny przodek warana i krokodyla?

Autor:  wujek_Trapsinger [ 28 Lip 2006, 13:56 ]
Temat postu:  Buru

Waran to jaszczurka, a krokodyle to krokodyle...zupełnie inne rzędy. Krokodyle należą do gadów naczelnych, Archozaurów, a jaszczurki do Lepidozaurów.

Autor:  nikifoor [ 28 Lip 2006, 14:30 ]
Temat postu:  Buru

Krokodyle należą do gadów naczelnych??? Pierwszy raz słysze. Ale nie będe się spierał z mądrzejszym. A że warany to jaszczurki to wiem tak tylko zasugerowałem 8)

Autor:  wujek_Trapsinger [ 28 Lip 2006, 17:27 ]
Temat postu:  Buru

Tak, krokodyle to ostatni przedstawiciele gadów naczelnych. Jeśli mi nie wierzysz sprawdź np. w encyklopedii.

Autor:  nikifoor [ 28 Lip 2006, 19:17 ]
Temat postu:  Buru

A to prawda że dinozaury były stałocieplne?

Autor:  wujek_Trapsinger [ 28 Lip 2006, 21:54 ]
Temat postu:  Buru

To jeden z obiektów sporów między paleontologami...ja skłaniam się do hipotezy że jednak były.

Autor:  nikifoor [ 29 Lip 2006, 08:13 ]
Temat postu:  Buru

Pterozaury musiały być stałocieplne bo inaczj nie mogłyby latać.

Autor:  wujek_Trapsinger [ 29 Lip 2006, 11:12 ]
Temat postu:  Buru

Ale pterozaury wbrew pozorom to nie dinozaury, a twoje pytanie dotyczyło dinozaurów.
Po za tym taki Ornitocheir czy inny Qetzkalkouatl mogły być zmiennocieplne.

Autor:  nikifoor [ 29 Lip 2006, 11:14 ]
Temat postu:  Buru

pterozaury należały do gadów naczelnych i był (są?) blisko spokrewnione z dinozaurami

Autor:  Schnappi [ 14 Lis 2006, 23:23 ]
Temat postu:  Buru

Co do offtopu u góry: były/są plany, by utworzyć gromadę Archosauria, grupującą dinozaury gadzio- i ptasiomiedniczne, tekodonty, pterozaury, krokodyle i..ptaki. Bo krokodyl jest dużo bliżej spokrewniony z wróbelkiem na podwórku niż z waranem.

Cytuj:
(dziesięciometrowy krokodyl różańcowy to nie sensacja, to codzienność).


Głupoty! Największy miał 7m, po pomiarach czaszek rzekomych 10 - o metrowych okazów okazało się, że miały nie więcej niż 5m.

No..rzeczywiście mógł być to krokodyl błotny (Crocodulus palustris), zwłąszcza, że ten gatunek dociera wyżej niż jakikolwiek inny krokodyl, najwyżej położone jego stanowiska są właśnie w Nepalu. Kilkanaście m....normalnie ten gatunek nie przekracza 5m, ale obecnie populacje praktycznie wszystkich gat. krokodyli są skarłowaciałe, kiedyś brak myśliwych mógł pozwalać urosnąć im do większych rozmiarów. Jeszcze w I połowie XXw codziennością były 7-o metrowe k. z Orinoko, dziś za wielkiego uznaje się już 4-o metrowego, jeszcze w starożytności mogły się zdarzać prawdziwie dziesięciometrowe k. nilowe, ponoć znajdowano szkielety dość współczesnych osobników tego gatunku takiej długości.
Dlatego popieram krokodylową teorię. :wink:

Autor:  Kiedrzu [ 15 Lis 2006, 17:50 ]
Temat postu:  Buru

Cóż...ostatnio czytałem kilka teorii na temat BURU i 2 najczęściej były wymieniane:
- krokodyl (poprostu krokodyl, obojętnie jaki)
- waran(tu też nie było mowy o konkretnym gatunku, ale wymieniany był też "Komodowiec")

Autor:  Schnappi [ 18 Lis 2006, 00:19 ]
Temat postu:  Buru

"Kiedrzu" napisał(a):
Cóż...ostatnio czytałem kilka teorii na temat BURU i 2 najczęściej były wymieniane:
- krokodyl (poprostu krokodyl, obojętnie jaki)


Ja myślę, że krokodyl błotny. :wink:

"Kiedrzu" napisał(a):
- waran(tu też nie było mowy o konkretnym gatunku, ale wymieniany był też "Komodowiec")

Waran....raczej nie....w końcu w relacjach była mowa o pancerzach, stanowiących bardzo cenny towar....warany rzadnych pancerzy nie mają, a wątpię, żeby tak określono łuski. Natomiast krokodyl - jak najbardziej. :wink: No i skąd miałby się tam wziąśc ,,komodowiec''.....no skąd????? :?

Autor:  Kiedrzu [ 18 Lis 2006, 07:29 ]
Temat postu:  Buru

Cóz takie były teorie.....ale była jeszcze jedna OSTATECZNA.
Chodzi o to, iż już dosyć dawno ślad i słuch zaniknoł po Buru, więc bardzo prawdopodobne, iż owy gad został wybity przez miejscowych tubylców.

Autor:  Schnappi [ 18 Lis 2006, 13:42 ]
Temat postu:  Buru

Mógł być to też jakiś inny nieznany gatunek krokodyla, może największy ze wszystkich współczesnych......a może kolejny gad - relikt, jakiś ocalały przedstawiciel dawno wymarłych rzędów.....jakis inny gad naczelny albo ewolucyjny potomek jakichś przedstawicieli tej podgromady..................

Autor:  shi_ra [ 19 Lis 2006, 11:24 ]
Temat postu:  Buru

I niestety mając tylko takie dane jak mamy to na tego typu dywagacjach możemy chyba zakończyć - bo niestety na nic nawet najbardziej wiarygodne i/lub wymyślne teorie skoro brakuje faktów oraz - przede wszystkim - podmiotu... Bo wolę mówić o podmiocie raczej niż przedmiocie badań - w tym temacie w każdym razie :)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/