KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

Khodumodumo (Kammapa)
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=33&t=583
Strona 1 z 1

Autor:  Chupas [ 15 Gru 2006, 17:51 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Khodumodumo [występowanie: Afryka]
Afrykańska legenda ludu Bantu

„Pewnego razu, pojawił się na naszym terenie pojawił się bezkształtny stwór, nazwany Khodumodumo (lub Kammapa). Pożerał wszystkie żywe stworzenia, które spotkał. Dotarł do doliny, w której znajdowało się mnóstwo wiosek. Podchodził do każdej zagrody i pożerał ludzi, bydło, kozy, psy i kury.

W ostatniej wiosce znalazła się kobieta, która po ujrzeniu potwora usiadła w kupce popiołu i cała się nim oprószyła. Kiedy potwór już kroczył pobiegła i usiadła w kraalu (taka prymitywna wioska z palisadą). Khodumodumo pożerał wszystkich ludzi i zwierzęta, ale kobieta była cała wymazana w popiele, a że siedziała cicho i nie ruszała się, potwór pomyślał, że jest kamieniem i odszedł dalej. Dotarł do wąskiego przesmyku, który był wyjściem z doliny, ale urósł do takich rozmiarów, że nie mógł się zmieścić i został tam gdzie był.

W międzyczasie kobieta w kraalu spodziewała się wkrótce dziecka i urodziła chłopca. Zostawiła go na chwilę, żeby poszukać czegoś do zbudowania dla niego łóżeczka. Kiedy powróciła, zastała dorosłego mężczyznę z kilkoma włóczniami w ręku i naszyjnikiem ditaola – świętych kości – wokół szyi.

- Gdzie jest moje dziecko? – spytała kobieta.
- To ja matko! – odpowiedział. – Jestem Ditaolane. – powiedział, po czym spytał matkę co się stało z ludźmi, bydłem i innymi zwierzętami. Ona opowiedziała mu całe wydarzenie. Potem spytał: „Gdzie jest bezkształtny potwór, matko?”.
- Wyjdź i zobacz moje dziecko.

Wyszli i wdrapali się na szczyt ściany otaczającej kraal. Ona wskazała mu i powiedziała: „To stworzenie, które siedzi przy przesmyku, wielkie jak góra, to jest właśnie Khodumodumo.”

Ditaolane zszedł na dół, niosąc ze sobą wiele włóczni. Zamocował je na głazach i ustawił grotami w stronę Khodumodumo. Potwór dostrzegł go i pobiegł w jego stronę. Jednak Ditaolane zrobił unik, a potwór był zbyt ociężały żeby skręcić, i wpadł na włócznie. Mężczyzna dobił go kolejną, potwór zadyszał i umarł.

Wyjął nóż i zaczął ciąć potwora, gdy nagle usłyszał męski głos wydobywający się ze środka: „Nie zrań mnie!”. Więc wbił nóż w kolejne miejsce, a mężczyzna zajęczał gdy niechcący trafił w jego nogę. Potem Ditaolane ciął w innym miejscu i usłyszał muczenie krowy, a potem głos mężczyzny: „Nie zrań krowy!”. Potem dobiegł z wnętrza potwora szczek psa, beczenie kozy, gdakanie kury. Długo unikał skaleczenia ich, aż w końcu uwolnił wszystkich.

Ludzie skakali z radości gdy odzyskali wolność i powrócili do swoich wiosek chwaląc swojego wybawcę i mówiąc: „Ten młody mężczyzna musi być naszym wodzem.” Przynosili mu dary z bydła i innych zwierząt. Wkrótce zyskał ogromną sławę we wszystkich wioskach, a także żonę. Zbudował własny kraal, osiedlił się, ożenił i żył w spokoju.”

Przetłumaczył i poprawił: Chupas™
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Od Chupasa:

Czym tak naprawdę był Khodumodumo? Na liście BCSCC widnieje jako niedźwiedź. Za tą teorię przemawia fakt jego agresji i drapieżnictwa, jaka cechuje np. grizzly czy kodiaka. Jednak jak powszechnie wiadomo w Afryce niedźwiedzie nie występują, a migracja jednego z Europy byłaby czymś niedorzecznym. Poza tym, wyraźnie występuje stwierdzenie "wielki jak góra". A jakie to kryptydy afrykańskie są wielkie jak góry? Mokele-mbembe, inkanymba i inne rzekome dinusie, o których doniesień z tamtąd nie brakuje. Moim zdaniem Khodumodumo był właśnie dinozaurem, który podobnie jak mokele i spółka przetrwał do tamtych czasów. Większość tej historii (ludzie wyjęci z żołądka potwora) jest zapewne zmyślona i dopowiedziana przez tubylców, co zresztą cechuje większość takich opowieści.

Jednak czym tak naprawdę był Khodumodumo nie dowiemy się nigdy - z powodu jego śmierci.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Autor:  Schnappi [ 15 Gru 2006, 18:20 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Jak dla mnie wygląda to na zwykłą opowiastkę, przekazywaną z pokolenia na pokolenie.
Oczywiście w każdej legendzie jest ziarno prawdy, ale z kryptozoologicznego punktu widzenia nie brałbym tej historii bardzo poważnie.
Nawet, jeśli jest prawdziwa, to z pewnością niezwykle mocno umitologizowana.
Jak dla mnie może to mieć jakiś związek z Mokele-mbembe.....może być to przykład bardzo silnie umitologizowanej i przez to znacznie spaczonej historii o nim (to, że ta istota miała być mięsożerna, jeszcze o niczym nie świadczy - każdy, do którego taka opowieść dotrze, zanim przekaże ją dalej, coś doda, zmieni, by była jeszcze dziwniejsza, jeszcze bardziej szokująca).

To, że stwór niezauważył dziewczyny ,,uznając ją za głaz", bo się nie ruszała, też wskazywałoby na dinozaura lub innego gada.

Autor:  nikifoor [ 15 Gru 2006, 18:49 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Chupasie, dodaj te swoje przemyślenia do artykułu. Przecież nie będziecie sucho łumaczyć artykulów, polskojęzyczni pasjonaci kryptozoologii będą wzbogaceni o przemyślenia Chupasa czytajac ten artykuł ;).

Autor:  Chupas [ 15 Gru 2006, 18:56 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Nikifoor, to nie jest artykuł tylko stara opowieść, która wszędzie krąży w takiej samej postaci. Ja ją po prostu przetłumaczyłem na polski. Nie wiadomo kto jest jej autorem, to po prostu etniczna legenda a nie żaden artykuł. Artykuł jest dopiero z moimi przemyśleniami, a tych nie mogę wstawić bezpośrednio do treści opowieści :)

Autor:  Kiedrzu [ 15 Gru 2006, 19:34 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Z racjii tego, iż z całej tej obserwacjii, aż cuchnie baśnią, uważam, iż Kanapa, yyy, tzn Kammapa, jest poprostu zwyczajną legendą.
Takie to też moje zdanie.

Autor:  nikifoor [ 16 Gru 2006, 11:19 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Swoja drogą, kiedy czytałem tą opowieść to wydawało mi się że to jakiś GIGANTYCZNY dinozaur... Tym czasem to ma być niedźwiedź :?. Nie ma nawet opisu tego zwierzęcia.

Autor:  Chupas [ 16 Gru 2006, 11:54 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

A g*** prawda, żaden niedźwiedź. Żeby znaleźć się w środkowej Afryce musiałby przebyć niewiarygodną jak na niedźwiedzia odległość.

Autor:  nikifoor [ 16 Gru 2006, 12:18 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

A niedźwiedź z Nandi? Chupas, coś się zrobił taki sceptyczny. W końcu to forum kryptozoologiczne a nie sceptyczne. Niedźwiedź jest bardziej prawdopodobny, i tak jak dinozaur.

Autor:  Chupas [ 16 Gru 2006, 12:27 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Ja jestem ostro sceptyczny gdy czytam ewidentne głupoty, jaką jest "wielki jak góra bezkształtny potwór" nazwany ni z gruchy ni z pietruchy niedźwiedziem _-_

Autor:  Kiedrzu [ 16 Gru 2006, 12:43 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

No cóż, ale musiał być jakiś powód tego, iż na liście bbcośtam, uznao to stworzenie jako niedźwiedź.
Zresztą, ty umieściłeś tylko jedną...jakby to nazwać...obserwacje, owego stworzenia, podczas gdy może być ich więcej i zarazem bardziej dokładnych, niż to...

Autor:  Chupas [ 16 Gru 2006, 13:26 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Otóż szukałem - nie znalazłem. Jeśli znajdziesz cokolwiek więcej masz ode mnie piwo :)

A lista BCSCC już nie raz dowiodła, że kłamie... Nie licząc tego wilka trzcinowego - spójrzmy np. na wydrę Waitoreke. Jej inna nazwa to Kaurehe, a na liście widnieje jako Kaurehe i Waitoreke - oddzielnie.

Autor:  nikifoor [ 16 Gru 2006, 13:34 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

"Chupas" napisał(a):
A lista BCSCC już nie raz dowiodła, że kłamie...

Właśnie... Ona przeczy wiarygodności kryptozoologów. Żeby to była lista wszelkich NAZW kryptyd, a to lista "prawdopodobnie istniejących kryptyd" :x. Przydałoby się zbadać jak doszło do jej powstania, i czym kierowali się jej twórcy, umieszczając tam dane zwierzę.

Autor:  Kiedrzu [ 16 Gru 2006, 13:41 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Ale co sie tak czepiacie tej listy....lista ta stworzona została dobre 15-25 lat....wiele w tym czasie się zmieniło...

Autor:  Chupas [ 16 Gru 2006, 14:04 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

No skoro to taka bardzo poważna i szanująca się organizacja to ruszy tyłek i poprawi to co błędne?? Widać 15 lat to za mało żeby poprawić kilkanaście błędów :/

Autor:  Kiedrzu [ 16 Gru 2006, 14:11 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Czy to jest aż tak poważna organizacja....raczej labo zdecydowanie NIE.
Trza czekać, aż znajdzie sie ktoś kto by z lekka "odpicował" tą liste.

Autor:  Chupas [ 16 Gru 2006, 14:11 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Czekać? Może sami to zrobimy? : P Jak na razie troszkę błędów znaleźliśmy.

Autor:  Kiedrzu [ 16 Gru 2006, 14:30 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Cóz...już gdzieś tu mowiłem o tym, a możei nie mówiłem, ale to jest wielkie przedsięwzięcie.
A błedów napewno jest "kilkanaście".

Autor:  quatl pietrzak [ 16 Gru 2006, 17:59 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Wracając do tematu:
Po pierwsze Khodumodumo nie powinnien być kryptydą, jes to legenda jak wiele innych ale byc moze oparta na jakiś prawdziwych zjawiskach-być może pogodowych, trzęsieniach ziemi czy czymś innym. Podobnie jak w legendach np. indian czy ludów starożytnych takich jak mezopotamia, takich nieokreślonych stworów pojawia sie dużo, toż nie nalezy się dziwic że Bantu- tubylczy lud afrykańsk jest ich pozbawiony. Ale przypomnijcie sobie legedy o niedźwiedziu z nandi, mngwie czy mokele mbeme........czym kieruja się ludy stwarzając takie legendy-prawdziwym odzwierciedleniem rzeczywistości (nie zawsze musza to być zwierzęta, czasami zjawiska przyrodnicze) czy tylko własnym folklorem.

Autor:  Pawel [ 16 Gru 2006, 19:11 ]
Temat postu:  Khodumodumo (Kammapa)

Wegług mnie to tylko legenda- nie słyszałem ŻADNYCH relacji, dokumentów, zdjęć niczego. :zly:

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/