Pewnego dnia razem z kolegami graliśmy w piłke na pastwisku dla koni i zobaczyliśmy jak biegnie "coś" postury wyrośniętego psa.Przestraszyliśmy się i uciekliśmy na schody do kolegi kiedy zobaczyliśmy że to "coś" zatrzymało się i poczekało na drugiego który wychodził z jakiegoś ukrycia.Wtedy to już "sraliśmy w gacie".Te "cosie" zauważyły konie(30 ich jest) i galopem od razu pod ogrodzenia a za nimi te psiska.Te psy działały bardzo przemyślanie otoczyły konie(były one w rogu) i zaczeły szczerzyć kły.Konie rozerwały pastuch i uciekły ale w miare szybko złapali je a psy zwiały do swoich "nor".Były one koloru husky ale były większe i masywniejsze.Później kolega wziął lornetke i zobaczył że jeden z psów wylizywał swoje szczęnięta(było to około 70 metrów od nas) ale po tym zdarzeniu nikt ich więcej nie widział.

Wydaje się że to zwykła watach zdziczałych psów, co teraz w Polsce jest dość częste.Ale na twojum miejscu poruszył bym ten temat na forum kynologicznym ,oni powiedzą ci więcej.

Dałem to zobaczymy jakie rezultaty

-- 03 Gru 2010, 15:17 --

Piszą że to mogą być wilki...

Najprawdopodobniej były to:
1. Jak powiedział kolega Ursus zdziczałe psy
2. Wilki
3. Hybryda pies-wilk
Ja osobiście stawiam na to Trzecie

Ja też tak myśle ;]

-- 22 Gru 2010, 19:05 --

Ja też tak myśle ;]

Powiedział bym, że to wilki.
Ponieważ było ich wiele a wilki chodzą w stadach.
Dzikie psy nie chodzą w stadach więc psy wypadają.
Hybryda - sam niewiem ale stawiam na wilki

-- 02 Lut 2011, 16:45 --

Powiedział bym, że to wilki.
Ponieważ było ich wiele a wilki chodzą w stadach.
Dzikie psy nie chodzą w stadach więc psy wypadają.
Hybryda - sam niewiem ale stawiam na wilki

Psy nie chodzą w stadach? Mylisz się.

Widziałeś kiedyś taki "gang" psów???
Ja nie, za to oglądałem filmy przyrodnicze o wilkach i one chodzą w stadach ( co wiedziałem i tak bez oglądania tych filmów xP )

Nie widziałem ale zdziwił byś się jakbym Ci powiedział że w Meksyku takie watahy psów potrafią zaatakować i zabić człowieka pożerając go.

No w sumie, ale jesteśmy w Polsce i dla mnie te zjawisko jest dziwne.
Nie twierdze, że nie masz racji.

Zdziczałe psy często wędrują w sforach, widziałam sama kilka takich sfor np. na wsiach

Ich było dużo, czy mało? Mi się zdaje że to...były Przerośnięte Wilki. Albo Chupacabra psowata!(:P) albo lepiej! Grupa muzyczna "Wilki"! ( właśnie oglądam Vive i jest 100 klipów które wstrząsneły Vivą. Leci "Baśka Miała Fajny Biust" a komentarz to No to jest piosenka o cyckach!)

Rozumiem że chcesz "rozerwać" forum ale proszę nie mówić o dupie Maryny w temacie o psach. Co ma Viva do psów i piosenka Wilków do tego tematu? Może się czepiam ale burdel nie może się na forum robić.

Ciężko w sumie powiedzieć, co to dokładnie były za psy. Stawiam na zwykłe zdziczałe kundle. I zdziczałe psy w stadzie, to nic nadzwyczajnego. Po okolicznych wsiach pełno takich band biega, grunt to w miarę możliwości ich unikać, bo nie są specjalnie przyjazne.

Generalnie jak Cię te psy tak nurtują, to popytaj sąsiadów, znajomych, jeśli było ich sporo, to ktoś jeszcze musiał je widzieć. A jeżeli faktycznie biega duże stado dzikich psów, to pewnie dobrze gdyby się ktoś tematem zainteresował, bo mogą stanowić zagrożenie.

Stadne przebywanie psów nie jest niczym nadzwyczajnym.
Ja mieszkam na wsi to też bardzo często widzę razem przebywające po kilka sztuk.

Ale zaraz, one były jednakowego koloru. A w tych stadach psy nie są wszystkie jednakowe a wilki tak, więc nadal sądzę, iż to były wilki. Nie wykluczone są też Hybrydy ponieważ na wsiach jest ich dużo (tak słyszałem)

Soczek - Skąd one się wzieły? Na wsi nie ma trujących oparów, czy radioaktywności (W większości nie ma) Więc na wsiach hybryd powinno być najmniej. Chyba że zwierzęta na wsiach są super zboczone i robią to z kim popadnie.

Przeczytałem to na tym forum. Był taki temat, poszukaj sobie.

A czy do powstania Hybryt potrzebne jest promieniowanie? Nie! Wilczycy spodobał się pies i...

MarcinK- dlatego napisałem że na wsi niepowinno być napromieniowanych zwierząt (A nawet jak tak nie napisałem, to tak miałem na myśli), ee! Właśnie! A sąsiedztwo ma psa husky, lub miała? Jak tak to po sprawie.

Wilki, wilki... Albo i psy. Chociaż ja bym stawiała na wilki.

bardzo długą notke pisałem i mi się skasowała więc opisze w skrócie . Jak byłem na wsi , w której kiedyś mieszkałem to poszliśmy z kolegami nad staw pod którym się bawiliśmy jak byliśmy mali . No i siedzieliśmy tam gdy nagle zaczęło coś szeleścić i wychylił się taki nie za duży łębek . Wyglądał jak wilczy więc powoli weszliśmy na drzewa . Zwierze się schowało a potem wyszły 3 ,, psy ? " . Jeden był największy i stał na przodzie a te mniejszy za nim . Piły wodę ze stawu . A myt cicho siedzieliśmy na drzewach . Nie mogłem określić wielkości zwierząt dopóki nie pojawiły się prawdziwe wilki ! Było ich 5 albo 4 i chciały się też chyba napić bo tan staw dla dzikich zwierząt stanowi wodopój , jest tam dużo lasów i schodzą się zwierzęta . Co było najdziwniejsze ? Ten pso podobny duży ,,wilk" był owiele większy od tamtych co przyszły i by ich przepłoszyć szczeknął czy jakoś tak bo brzmiało to dziwnie . Tamte uciekły a on zaniepokojony stał i się rozglądał . Chyba zauważył mojego kolege , tak myślałem bo podszedł do drzewa i zaczął kopać . Myśleliśmy ze to koniec i nas pozjadają . Ale on ku naszemu zdziwieniu odkopał trochę korzenii i je zjadł ! Potem podszedł do młodych i odeszły . A my uciekliśmy do domu jak najszybciej sie dało . Ich wygląd : srebrne futra , bardzo duże głowy i łapy , tułów był dość chudy a ogony długie i puchate , były porośnięte grubą sierścią a był kwiecień ! Zauważyłem u tego największego jakieś chyba wyrostki na przednich łapach . Narysuje wam i pokaże , może bedziecie wiedzieli co to skoro jest tu nawiązanie do dziwnych psów w temacie ;{

racja to mogą być dzikie husky! przecież mogły się rozmnożyć i zdziczeć! są bardzo blisko spokrewnione z wilkami! ciągną zaprzęgi dla eskimosów, to i wtedy robią to bo współpracują i łączy je więź rodzinna!