Takiż oto mail dostaliśmy:



I takie zdjęcia:




Na moje oko zwykła żaba trawna, ale o powodzie tego guza to nie mam pojęcia. Jakieś propozycje? Zwykła malformacja?

obrzydliwe,zaraz będę miał obiad,chyba nic nie zjem...ale do rzeczy,to może być guz spowodowany przez chorobę,ale możliwe,że ta żabka niestety jest nosicielem jakiegoś pasożyta,patrząc na tę dziurkę z przodu.Żaba długo nie pożyje ;(  :-[

PS.Z takimi mejlami to na www.terrarystyka.pl !

To nie dziurka, tylko tak pada cień. Raczej.

Mi się wydaje, że to nie jest po prostu cień. Ale też nie dziurka, bo jak porównując to miejsce na obu zdjęciach, to mi wygląda na najzwyklejsze wgłębienie. Zaś co do guza... moim zdaniem jakaś narośl, mało to takich przypadków, coby daleko nie patrzeć, to i wśród ludzi?

Moim zdaniem są trzy opcje:
Rak lub jakieś inne schorzenie, pasożyt (choć mniej mi to przychodzi do głowy - pasożyt żyjący w ciele, żaby, który przybrałby takie rozmiary już dawno by ją "zabił") lub to po prostu jakaś choroba/zniekształcenie genetyczne.

Przypomniała mi się historia z pasożytem żab..już dokładnie nie pamiętam gdzie to było, gdzieś w Stanach. Pewnie w necie łatwo znaleźć. Ale w skrócie sprawa wyglądała tak: w zbiorniku pojawiła się duża liczba żab o dodatkowych kończynach i podniósł się larum, ekolodzy itd. zanieczyszczenie środowiska.."tak to przez ta właśnie fabrykę!!!"..i tak dalej:) Okazało się, że to właśnie pasożyt, powoduje już w początkowym rozwoju żaby anomalie, aby żabcia jako dorosła miała problemy ruchowe, gdyż jest ona dla owego robala tylko żywicielem pośrednim. Następnym żywicielem jest ptaszek (nie pamiętam czy bocian czy czapla). Więc pasożyt wpływając na niedorozwój żaby znacznie ułatwiał jej schwytanie ptaszkowi, u którego mógł dalej pasożytować:) Cwane bestie:))

pewien pasożyt tak infekuje mrówkę,że wychodzi ona na czubek trawki i zjada ją owca,która jest żywicielem docelowym.