W cieply dzień byłem na polu i nagle zobaczyłem dużego ptaka (nie piłem alkoholu anie nie paliłem trawki i nie mam skłonnosci do halucynacji)był czarny i miał białą głowe podobną do głowy orła. Miał bardzo dużą rozpientość skrzydeł miały hyba 2 metry było blisko ale nie jestem dobry w ocenianiu rozmiarów

Żadna sensacja tysiąclecia.
To po prostu Bielik

aaaaaaaa faktycznie słyszałem o tym że w przemyślu są bieliki a ja mieszkam w wiosce pod brzozowem

Najpewniej jakiś bielik zawędrował.

ale ten ptak miał łysą głowe bylo to 20 m odemnie i miał skrzydła prawie jak bocian

Co jeszcze miał? Mundur rosyjskiego żołnierza? Może to Chupacabra?

Możliwe że to był... sęp. Sępy były rejestrowane na terenie Polski przelotem, zwłaszcza jeżeli to tereny południowe - Przemyśla (moje tereny (; )