KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

Co kryje lód antarktydy
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=1663
Strona 1 z 1

Autor:  Punio [ 17 Cze 2008, 13:31 ]
Temat postu:  Co kryje lód antarktydy

Ello to mój 1 post chociaz forum przegladam juz 2 lata .
Antrktyda topnieje niedługo moze ukaże się ląd , czy jest szansa ze znajdzie się tam nowe gatunki wymarłych zwierząt , bo przecież antarktyda nie była zawsze pokryta lodem , przynajmiej za dinozaurów o ile BBC nie kłamie rosły tam lasy. Jeśli chodzi o ssaki byłybyto stekowcopodobne? ( bo Ant. byla polączona z Australią)

Piszcie co na ten temat myslicie i jak długo ociplenie klimatu musi potrwac zeby dorwac się do  szczątków  :hihi:

Autor:  Arnubis [ 17 Cze 2008, 18:02 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Ponad 95% Antarktydy jest pokryte lądolodem, o średniej grubości ok. 2300 m, maksymalnie ok. 4800 m. Topnienie takiej kupy lody trwa duuuuuużo lat.  Niewielkie obszary Antarktydy nie pokryte lodem, zwane są oazami, znajdują się w nich jeziora odmarzające w lecie i małe strumykiPoza tym zanim stopnieje do końca może wydarzyć się zmiana klimaty w wyniku czego nastąpi kolejna epoka lodowcowa i lądolód na Antarktydzie zwiększy objętość  :P

Image
Antarktyda dzisiaj


Image
Antarktyda bez lodu(mapa nie uwzględnia podwyższenia sie poziomu morze przez topnienie lodowca i przez to zatopienia części obszarów)

Image
Grube linie to działy lądolodu, cienkie to tory jego płynięcia, seledynowy - lodowce szelfowe, czerwony - obszary wolne od lodu. Szaroniebieski i odcienie niebieskiego obrazują obszary różniące się grubością lodu o 1000 m.

Autor:  Hamtaro [ 19 Cze 2008, 09:59 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Możliwe że jeśli stopnieje lud ( Arnubis ma racje to będzie długo trwało ;) ) ale coś tam napewno będzie, możliwe że nawet jakieś zamrożone zwierzęta i będziemy mogli pobrać próbki tkanek do badań nad DNA.

Autor:  Arnubis [ 20 Cze 2008, 20:59 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Nawet JEŚLI kiedyś Antakrtyda stopnieje to na pewno NIE MY coś znajdziemy, ale DALEKIE POTOMSTWO, jeśli do tego czasu ludzkość nie wyginie.

Autor:  Mangel [ 20 Cze 2008, 21:20 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

A pomyślał któryś z was że taka masa lodu nad jakimikolwiek szczątkami działa bardzo destruktywnie? W końcu to są tony poruszającego się materiału, jedyne co tam znajdziecie to skutki erozji i kilka wkurzonych pingwinów.

Autor:  Hamtaro [ 21 Cze 2008, 08:24 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Tą są dokładnie warstwy lodu, a w każdej warstwie może się da coś odszukać.

Autor:  Mangel [ 21 Cze 2008, 21:59 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Fakt, zapomniałem że kilka poruszających się warstw działą troche inaczej, to daje pewność że guzik tam znajdziecie.

Dziękuje za uwagę.

Autor:  Hamtaro [ 22 Cze 2008, 09:43 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Nie bo warstwa to jednak nie kilka centymetrów,a może nawet kilkaset metrów, co powoduje że w każdej z nich coś może być.

Autor:  Punio [ 26 Cze 2008, 06:50 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

A wie ktoś może w jakich okresach antarktyda była odmarznięta i kiedy to maiło miejsce po raz ostatni?

Autor:  Hamtaro [ 26 Cze 2008, 17:42 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

W Paleogenie nastąpiło pojawienie się pokrywy lodowej na Antarktydzie ( czyli trzeciorzędzie).

Autor:  Mangel [ 08 Lip 2008, 13:42 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Hamtaro ty sądzisz że coś będzie w lodzie? Troche się zagalopowałeś, jeśli coś miałoby tam zostawić szczątki to raczej w ziemi, ale nie zostało tam nic bo lód wszystko zmienił w pył.

Autor:  Hamtaro [ 08 Lip 2008, 16:19 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Wyobraź sobie już pewną warstwę lodu, w której jest dosyć duży otwór wypełniony wodą, jeśli zwierze tam wpadło to w późniejszym  czasie chyba było możliwe żeby woda zamarzła pod wpływem coraz niższych temperatur i chyba wtedy to coś zamarzniętego mogło tam przetrwać.

Autor:  Pawel [ 10 Lip 2008, 21:21 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Ale i tak nasypujące się warstwy coraz bardziej by miażdżyły ciało... Więc miałbyś mocno nadpsutą mięsno/kostną masę ze zwierzęcia które padło by 1000 lat temu a nawet nie mówię o milionach lat...

Autor:  Mangel [ 11 Lip 2008, 06:44 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Pomijamy też fakt krystalizacji wody w tkankach (ten proces rozrywa, dosłownie, komórki organizmu). Zapominamy o fakcie że zwierzaczki które "wpadły" do takich "otworów" są nam zazwyczaj znane i nie będą to dinusie Freda tyko w najlepszym wypadku urocze włochate słonie, że takich otworów tam nie ma bo ekstremalne temperatury zamrażają wszystko.

A co do postawy kolegi Hamtaro co ty takiego w sobie masz że wierzysz we wszystko jak leci? Bronisz tych teorii które zdychają same z siebie dodając im nowe warianty i do tego starasz się udawać że nie widzisz przeciwwskazań. Powiedz szczerze, oglądając powtórki Wyspy Giligana, wierzysz że uda im się uciec?

Autor:  Hamtaro [ 11 Lip 2008, 09:04 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Nigdy nie oglądałem tego serialu, a jeśli chodzi o to że wierzę we wszystkie teorie to się tutaj grubo mylisz.

I jeśli chodzi o te zwierzaczki jak to napisałeś to chodzi mi właśnie głównie o ssaki, bo niewiele innych gatunków wytrzymałoby w tych temperaturach.

I z waszych wypowiedzi wnioskuje że jednak to jest możliwe choć z małym procentem szansy.

I skończ rozmowy o osobach a zacznij rozmowy na tematy zawarte w wątkach.

Autor:  Mangel [ 11 Lip 2008, 12:38 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Pozwolisz że jednak będe pisął co myśle odnośnie wszystkich aspektów rozmowy, także rozmówcy.
Tekst o serialu był ironią odnoszącą się do twej łatwowierności, mości panie chomiczanie.

Zapytam ja się Ciebie jeszcze raz, skąd ty tam chcesz wziąść takie otwory? I zapewne pomijasz też fakt że 95% padliny w takim ekosystemie jest wykorzystywane natychmiast, nie? Zwierzęta mięsorzerne żyjące w takich warunkach mają nos lepszy niż ty i ja mózg i potrafią z niego robić użytek.
A z naszych wypowiedzi jasno wynika że to BARDZO małoprawdopodobne.

Autor:  Hamtaro [ 11 Lip 2008, 15:52 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Co do twojego mózgu to się zgodzę mają lepszy ( mojego z resztą też w tych warunkach :hihi:).

Otwory mogą się znajdować po polach firnowych.

I powtórzę to co napisałem wcześniej i potwierdziłeś to swoimi słowami ,, jest to możliwe choć z małym procentem szansy".

I nie jestem łatwowierny, ale jeśli tak sądzisz to już Twoja sprawa. ;)

Autor:  Mangel [ 11 Lip 2008, 16:06 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Dobra, odstępuje od rozmowy, Ciebie się przekonać nie da do racjonalnego...  ::)

Autor:  silikoid [ 11 Lip 2008, 18:21 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Aleś ty się zawziął przeciwko tej teorii.. 1-kiedy coś jest w lodzie nie jest prawdopodobne zeby coś to wyniuchało a tym bardziej zjadło 2-Antarktyda to całkiem inny kontynent także najprawdopodobniej było w niej coś innego niż tylko mamuty. 3-naprawdę sądzisz ze w ldzie jest takie cisnienie? A mamuty z syberii, jakis jaskiniowiec itp? No co do cisnienia to nie jestem akurat pewny... :P

Autor:  Mangel [ 11 Lip 2008, 22:26 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Ciśnienie? O_o Ty się uczyłeś choć trochę geografii i fizyki w szkole? Wiesz czym jest tarcie? Na Syberii lód nie porusza się w takim tępie! Nie ma tak olbrzymiego tarcia i, może ja jestem idiotą ale chyba tak pisało tu i ówdzie, padlina nie zamarza w ciągu 0.3 sekundy! Jeśli weźmiesz jakiekolwiek truchło w tej krainie lodu i mrozu na 99% zje je drapierznik który nie ma możliwości ucieczki w cieplejsze rejony. Na Syberii było całkiem coś innego! Dla zwierząt z tego regionu Rosji za miedzą są tereny cieplejsze gdzie chętniej przebywały, stąd truchła.
Jak chcesz uciec z kontynentu którego 95% (czy tam nawet i więcej) jest skute lodem?
Do tego ten lód "spływa" sobie z pewną prędkością do moża, warstwy lodu trą o siebie, odkształcają wzajemnie, a wy chcecie grzebać na głębokości poniżej 0,5 km i marzycie o znalezieniu czegoś? Ten lód nie jest litą materią, w jego wnętrzu wszystko się kotłuje i zmienia połorzenie, wasze hipotetyczne kości są teraz albo bardzo nowe albo są kupką proszku.

Autor:  Punio [ 14 Lip 2008, 13:03 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Był taki serial wędrówki z dinozaurami i tam pokazywali faune antarktydy z poznej jury/poczatku kredy , wiec oni to sobie wybzdurali?

Autor:  Mangel [ 14 Lip 2008, 18:36 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Punio powiedz że udajesz... A jak myślisz? Jasne że nie wymyślali ale co w związku z tym? Przecież tego kontynentu nie skuł lód w ciągu jednego popołudnia! Te zwiarzaki nie są w lodzie tylko stały się kośćmi w ziemi, a te kości sproszkował ruch lodowca. Jasne?

Autor:  Hamtaro [ 14 Lip 2008, 21:37 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Jeśli lód lodowca je sproszkował to skąd wiedzieli że one tam żyły?
Chyba nie odróżnili proszku z kości od Ziemi. :-\

Autor:  Mangel [ 15 Lip 2008, 10:16 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

A czytasz ty co się do Ciebie pisze czy tylko się zapętliłeś? Ja pisze żśe pod lodowcem guzik znajdziecie! Na terenach wolnych od niego możesz i Solomona Grandy'ego znaleźć.

Autor:  SWAT [ 15 Lip 2008, 10:24 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

http://www.gwiazdy.com.pl/14_01/24.html

Fajny link. Jest tam coś o tunelach w lodzie i III Rzeszy.

Autor:  Tryk [ 17 Lip 2008, 06:54 ]
Temat postu:  Odp: Co kryje lód antarktydy

Hamtaro napisał(a):
Jeśli lód lodowca je sproszkował to skąd wiedzieli że one tam żyły?
Chyba nie odróżnili proszku z kości od Ziemi. :-\

nie cała antarktyda jest skuta lodem sa także tzw."oazy" na których rośnie normalnie trawa i jest woda płynna

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/