Cytuj:
Australijska megafauna przegrała z człowiekiem
Od dawna naukowcy głowią się co doprowadziło kilkadziesiąt tysięcy lat temu do zagłady australijskiej megafauny, m.in. mających ponad trzy metry wysokości kangurów czy trzytonowych diprotodonów. Najbardziej prawdopodobne hipotezy obarczały winą zmiany klimatyczne albo człowieka.
Badania skamieniałości z jaskiń Naracoorte w południowej Australii pozwoliły wyeliminować z listy podejrzanych zmiany klimatyczne. Wykazały one, że podczas zagłady megafauny warunki klimatyczne były takie same jak w czasach, gdy wielkie ssaki dominowały w Australii. Wyniki badań zostały opublikowane w miesięczniku "Geology" wydawanym przez Amerykańskie Stowarzyszenie Geologiczne.
Zdaniem autora artykułu paleontologa Gavina Prideaux wykluczenie klimatu oznacza, że jedynym winowajcą musi być człowiek. Na razie nie wiadomo jednak, czy wybił wielkie ssaki podczas polowań, czy też doprowadził do ich śmierci niechcący podczas wypalania roślinności. Bardzo możliwe, że zagłada dokonała się oboma sposobami.
Więcej o badaniach w jaskiniach Naracoorte przeczytacie w depeszy AP. O australijskiej megafaunie dość dużo pisze angielska Wikipedia.
News ze strony
http://archeowiesci.blox.pl/html .
Co prawda news pojawił się jeszcze w 2006 roku
, ale postanowiłem go umieścić, gdyż wydawał mi się interesujący dla kryptozoologów.