Ja mam trochę odmienne zdanie. Wg. mnie to zajmowanie się rzeczami niepotrzebnymi, i przewracanie przyjętego nazewnictwa do góry nogami. Było dobrze, ale trzeba zmienić. Wiem że były tłumaczenia że to ma pomóc w uporządkowaniu systematyki itd. Ale zanim ludzie przyzwyczają się do nowych nazw(jeżeli w ogóle to nastąpi, a mam nadzieję że nie) to minie dużo czasu. I tak wilk grzywiasty stał się pampasowcem grzywiastym...Niedźwiedź andyjski stał się andoniedźwiedziem okularowym,hiena została krokutą, a jakiś ssak został nazwany zębiełkiem bożonarodzeniowym... Are u kidding me?
http://www.poznan.sport.pl/blogi/rana-v ... zwierzat/1