Książę Albert wysłał w kwietniu 2006 roku ekspedycję w rejon Arktyki, aby zwrócić uwagę na skutki zmian klimatycznych. Być może jednak Matka Natura sama podsunęła mu pod nogi oznakę problemu, aby podkreślić wagę sprawy.
Gdy w dniach od 28 do 30 czerwca 2007 w Port Hercule odbywały się wyścigi konne, widzowie zdziwieni byli widokiem dziwnej ryby o długości ludzkiej ręki, której pojawienie się wywołało zamieszanie w księstwie.
Mieszkaniec Monako, Nicolas Saussier, który pływał swego czasu na Karaiby, zidentyfikował rybę jako gatunek spotykany jedynie w klimacie tropikalnym. "Być może ryba się zagubiła", podejrzewa Saussier, który, jak się okazuje, jest pracownikiem biura prasowego księżnej Stephanie.
Widzowie zachodzili w głowę, w jaki sposób zwierzęta morskie mogą wpływać na wody terytorialne Monako, tysiące kilometrów od domu.
Źródło: MonacoRevue.com
Tłumaczenie: Ivellios
Film i fotka tutaj:
/artykul.php?id=457