Wiadomości dalsze: Życie tajemniczych populacji z nizin zachodniej Syberii, na ziemiach Carrefour de l'Afghane oraz z "Krainy Władcy Smoków". Gatunki niopisane i opisane przez naukę oraz interwencje naukowo-podróżnicze w Chanty-Mansyjskim Okręgu Autonomicznym, azjatyckim regionie Nuristan oraz podróż przez Państwo Środka....czyli planeta zwierząt, będąca w orbicie moich zainteresowań.
Ważna łacińska sentencja mówi: "Cenne jest to co rzadkie - carum est quod rarum est". Wszyscy mogą działać dla zrównoważonej przyszłości, ale nawiązuję w tym do istnienia zwierząt nieznanych nauce. Definiujemy je ze względu na ich tryb życia, występowanie z dala od osad ludzkich lub będących ekstremalnie niepospolitymi mieszkańcami terenów dzikich. Są one nieopisane ciągle przez zachodnich naukowców. Wiele jednak z tych populacji było stwierdzanych w czasach historycznych w raportach i to nie tak dawno temu.
Czy wydawca, niejaki "Taylor & Francis Online" opublikuje współczesną diagnozę, która kontynuuje historyczne raporty fauny ssaków drapieżnych, rzadkich ptaków podobnych do kormoranów, zimorodki, maina i olśniaki, dzikie owce i inne znane nauce przeżuwacze. Czy będzie tam adnotacja o rzadkim kopytnym określanym mianem "suja" lub zwierzęciu podobnym do osła zwanym "goomasht". Czy będzie tam o owadach i innych bezkręgowych oraz tulipanowcach, figowcach z rodzaju Ficus cordifolia czy platanach. Ale także wspomina się o innych roślinach występujących w obfitości oraz niespotykanych nigdzie indziej, oprócz owych ziem znajdujących się na południe od Hindukuszu oraz tych na Nizinie Kunar, na terenie prowincji o tej samej nazwie. Jest wśród nich jakiś gatunek nieznanego nauce drapieżnika poruszający się nocą, który więcej szczeka niż szakal, opisany przez autora tych relacji - niejakiego Williama Griffitha. Pisze się tak: "W the Bengal Journal jest adnotacja o dwóch rodzajach antylop. Mówi się, że przypominają gorala Naemorhedus sp., a są znalezione w Afganistanie, jedno stworzenie jest znane pod nazwą suja, a drugie to goomast" (Journal of Zoology, 1848). Jego dorobek eksploracyjny opisuje Wesley Morgan w książce "The Hardest Place" z 2021 roku. Pisze tam tak: "William Griffith meticulously described wildlife ranging from swallows and kingfishers to leopards and jackal - like creatures that he could not identify, but no monkeys". Opisuje się ruiny Chuguru oraz życie społeczne Kafirów. Ludność ta praktykuje ciekawą grę podobną do leapfrog i zwaną przez nich shutruck (Journals of Travels in Assam, Burma, Bhootan, Afghanistan and the Neighbouring Countries, 1847 edition).
National Geographic informuje 12 lat temu: w latach 2006–2009 zespoły obserwowały gatunki za pomocą fotopułapek, badały dowody DNA pozostawione w odchodach i poszukiwały zwierząt podczas badań transektowych w ostatnich ekosystemach leśnych w kraju. Odkryto obecność jakiegoś zwierzęcia psowatego (zwanego tam "unrecognized canid"), jeżozwierza (Hystrix indica), cywetę (Paradoxurus hermaphroditus), wcześniej nieznaną z Afganistanu. Odkryto tam kota bengalskiego oraz inne zwierzęta, takie jak owce marko polo, piżmowce (Moschus cupreus) czy barana uriala oraz związane z nimi gatunki mniejszych ssaków. Ale czy makaka rezusa (Macaca mulatta) odkryto tam (niesprawdzone)? Obszary badawcze obejmowały regiony Nuristanu, wschodnie partie kraju. Jak wykazano, był to dokładnie pierwszy monitoring obszaru od 1977 roku, kiedy to badania prowadzili Petocz & Larsson. Na łamach NG główny autor Peter Zahler wypowiadał się następująco: "wycinka drzew powoduje utratę bioróżnorodności ekosystemu, traci się zasoby grzybów i orzeszków sosnowych. Społeczność to rozumie i angażuje się w zrównoważone zarządzanie zasobami leśnymi Nuristanu". Naukowcy i praktycy poczynili pewne postępy jeżeli chodzi o udziały w akcjach na rzecz ochrony świata natury. Na 168 kartach książki "Mammals of Afghanistan" z 2004 roku, Khushal Habibi charakteryzuje gatunki i ich populacje.
Czy rolnictwo oraz mineralogia staną się stricte wiodącym segmentem praktyki przyrodników w Chinach wewnętrznych tak jak to opisuje w maszynopisie podróżnik i uczony z Częstochowy lub Nowego Sącza w latach 50-tych (symulacja w grach video?). Należy wiedzieć o Associazione Teriologica Italiana, które pracując ze Szwedzkim Uniwersytetem Rolniczym być może zdefiniują na nowo faunę Tien-szanu. Wizjonerskie prace staną się udziałem holendersko - fińskiej organizacji pozarządowej, która hipotetycznie odkryje pokaźne źródła surowców. Ale czy wykaże dla świata gatunki dużych czworonogów nieznanych nauce w takich regionach Chin jak Hupeh, Gan-su, zachodni Szechuen, Szantung oraz w Fukienie. Tajemniczy świat Dżungarii i Irtyszu stał się tłem dla reportażu dziennikarskiego, który zmienia nasze postrzeganie rzeczywistości (dane sfabrykowane, czyli to się rzeczywiście nie zdarzyło). see accounts: (Three Years in Western China, 1890; of The Big Game of Central and Western China, Journey from Shanghai to London by Harold Wallace, 1913; Chinese Hunter: By J. Wong-Quincey, 1939; The Mammals of China and Mongolia: By Glover Allen, 1938; Wild China: Natural Wonders of the World's Most Enigmatic Land: Giles Badger, 2008)
original:
https://grunt-to-zoologia-i-foldery.tum ... opulacji-z Wild China: Natural Wonders of the World's Most Enigmatic Land to książka z 2008 roku, której opis brzmi jak wprowadzenie do charakterystyki gamy ekosystemów i siedlisk oraz świata dzikich gatunków zwierząt, roślin i fungów, które tam bytują lub wzrastają. "Od najwyższych szczytów górskich świata po trawiaste stepy rozciągające się za horyzontem, od parujących dżungli po rozległe pustynie, które wahają się od palącego upału do paraliżującego zimna – krajobrazy Chin budzą podziw i ciekawość".
Inscenizujemy odkrycie jakiegoś spreparowanego falsyfikatu, "przerobionego" zwykłego psa poddanego procesom chemicznym. A działo się to na targu w mieście, którego lokacja widnieje na środku naszego planu krainy określonej jako Loess Plateau. Okaz imituje rzekomo nieznany gatunek ssaka drapieżnego. Owy przypadek stał się hitem w regionalnym internecie na północy dystryktu Shensi oraz w Ningxia (literacka mistyfikacja, niepublikowane). W Górach Południowo-Wschodnich zdarza się rodzaj dzikiego woła, będący być może nieznanym gatunkiem takina lub podobnym ssakiem (A Ming Society: T'ai-ho County, Kiangsi, in the Fourteenth...... 2022). Informacje o gatunku wywodzą się z czasów pomiędzy 14 a 17 wiekiem, ale w czasach współczesnych również jeszcze wspomina się o tym gatunku dzięki Rewiemu Alley'owi. Jest tam gatunek ogromnego płaza bezogoniastego z wuhańskiego Jeziora Bao Fung, znajdującego się daleko w górach oraz oczywiście wodne potwory z Jeziora Dongting. W Mongolii Wewnętrznej po dziś dzień opowiada się o jednorożcu qilin (albo chi-lin) - zwierzęciu legendarnym, fabulous (des termes du nord, 1895). Zwierzę zwane bei lub lang-pei to prawdopodobnie skoczek tj. jerboa. Mówi się, że przypomina jakiegoś drapieżnika, lecz ma dłuższe kończyny tylne od przednich. Wspiął się na grzbiet wilka jak mówi chiński folklor. Jego zmyślność jest przysłowiowa (Peking Natural History Bulletin 1931). Opisy wodnych stworów Hunanu oraz informacje o zwierzętach, które prawdopodobnie wygasły w Chinach to temat priorytetowy w różnorodnych źródłach literaturowych (5 Days Yueyang Itinerary: Best Places to Visit in Yueyang, 2022; The Chinese Repository 1839). Jak podaje min.news: " tajemnicze spotkanie potworów płazich z ludźmi, które miało miejsce w 1962 roku, było pierwszymi publicznymi doniesieniami w mediach na temat rzekomego gatunku zwanego chan " (Cryptid Profile: Chinese Giant Toads, 2018). W Travels in China, 1966-71 podróżnik nowozelandzki i aktywista polityczny informuje o formach zwierzęcych na wzgórzach, a część z nich jest ponoć nieznana nauce.
W China, Roberta Boulangera z 1989 czytamy: "jest tam lessowa kraina, Płaskowyż Ordos, gdzie kurz i muł zabarwiły wzgórza, drogi, pola i domy na żółto". Nieznany gatunek "ogromnej" cywety został stwierdzony w czasach historycznych gdzieś w łańcuchu Ałtaju, lecz bywało, iż mylono go z piżmowcem tybetańskim, natomiast wg. relacji bardziej przypomina lisa. Czy więc jest to jakiś przerośnięty gatunek łaszy? Prawdopodobnie zwierzę nie dotrwało do naszych czasów (A new and complete system of modern geography, 1817).
Świat dzikich Chin to bogactwo surowców naturalnych, fauny i flory. Ale jest to w dużej mierze świat utracony.
W "The Golden Peaches of Samarkand" z 1963 Edwarda Schafera czytamy: "Two - horned rhinoceroses also survived in remote parts of Lingnan, contiguous with their main range in Indochina. The Chinese probably never captured their indigenous pachyderms for training". W "Economic Geographic Problems in Manchuria" autorstwa Tsune-Chi Yü z 1924 dowiadujemy się o zwierzętach żyjących na terytoriach Mandżurii. W "The Russo-Japanese War" z 1908 roku opisuje się środowisko naturalne jego mieszkańców. Kuc z Mandżurii jest małym, lecz wytrzymałym zwierzęciem, najprawdziwiej przystosowanym do życia na wsi. Nie wymaga nadto opieki i potrzebuje niewiele pożywienia. Na dzikich ziemiach za Pekinem, dokładnie w Zhili pod dziwną nazwą miejscową sprzedawane jest futro nieznanego zwierzęcia przypominającego wilka, o wzorze sierści peau d'agate (Variétés sinologiques, 1975). Hou - yé, czyli mały lis wodny zdarzał się kiedyś na ziemiach Niziny Yang-tze. Czy jest to rodzaj mangusty (Édouard Biot · ninetheen century)? W Bogda Shan żyje magiczny królik. Jest to szczekuszka urwiskowa z prefektury Ili, której znaczną część swojego życia poświęcił Li Weidong (New China TV, 2018). Songpan, okręg na północy Syczuanu słynie z targu na którym sprzedawane są skóry rzadkich i zagrożonych gatunków zwierząt, w tym gatunku wilka lub psa cętkowanego. Czy są to skóry zwykłego wilka, sfabrykowane przez krajowców, rasa psa z cętkami czy gatunek nieznany nauce? Krainy Songpanu to miejsce występowania mięsożernego leniwca, jelonka zaroślowego oraz różnorodnych płazów i gadów (Kingdon-Ward, 1911). W jeziorze Wenbu, na terenie tybetańskiego kraju Kunha, w latach 50-tych obserwowano zwierzę na wpół wodne. Mówi się, że ciało potwora wygląda jak wół, a jego szyja jest długa, z małą głową i dużymi oczyma. "Żadna dobra łapanka na krypto-organizmy nie jest kompletna bez tajemniczej rośliny, a jinmenju właśnie taką jest". To coś rośnie w południowych Chinach. W Chinach istnieją też inne potencjalnie nieznane gatunki: wąż changshe, mesonochids, bai-xiong, guancaishou, yeren, n-gan, powietrzny jamochłon, czy inne nietypowe stwory lub zwierzęta (Creepy Chinese Cryptids, 2017 - informacje na stronie _aminoapps at com oraz inne niewyszczególnione). Zajęczaki Indochin wydają się być ciągle białą plamą na mapie bioróżnorodności. Jak pisze Robert Swinhoe w 1870 roku " we have met with several notices of hares in the Indo-Chinese countries, even in Cochin- China, the species being as yet undetermined" . Jak wyjaśnia dalej, istnieje tam gatunek dzikiego zajęczaka wielkości lisa o charakterystycznej, brązowej sierści, zwany too, w buddyjskich przekazach nazywany shay-kia (Republished from the “Field”). Byłoby to większe odkrycie - tak dużego gatunku - w naszych czasach, jeśli gatunek de-facto przetrwał. Wszystkiego się można spodziewać zatem, nawet jeśli świat jest przewidywalny. Wiedza o historii naturalnej łasicy złotobrzuchej (Mustela kathiah) wymaga gruntownego uzupełnienia. Są braki w life story innych zwierząt takich jak ryjówki z gatunku Crocidura attenuata lub nietoperza mopka z gatunku Barbastella darjelingensis, albo ze zdeterminowaniem gatunku małego nosorożca z Junanu lub ptactwem nadwodnym z Mongolii Wewnętrznej (Lynx, Praha; 2008; Birds of East Asia, 2009; David Xu, 2018)
W centrum innowacji dostaliśmy do rąk własnych broszurę informacyjną o człowieku, który rozpoczyna nowy rozdział, niejakim Fergidzu Twuringka oraz o zapiskach dr. Wazuky w dzienniku naukowym. Najlepiej opowiedzianą historią powinno być ich własne życie. Duchowy pielgrzym, tak o nim mówią (tzn. o tym pierwszym): coś go niepokoi. Czy to dobrze? Raczej nie, ale to znaczy, że patrzy na świat z trzeźwością niespotykaną u innych (fikcja literacka). Urodzeni jako jednostki dotrwamy na jako takim poziomie. Wyzwaniem dla członków stowarzyszenie polskich fotografów przyrody jest homeostaza życia i poczynania. Osiągnięcie przez ekspedycję naukową jednego ze szczytów na rubieżach Chin z właściwym sobie umiarem, jest zdeterminowany ich światopoglądem, który jest trwały. To co stanowi prawo, jest warte zauważenia.
Highland-dwellers, są to gatunki z wyższych partii górskich, natomiast niektóre zwierzęta z Niziny Yang-tze prowadzą dobowy rytm aktywności. W ebooku "Carnivores Agenda Network" (09.2012) spektrum zainteresowań naukowych to okiełznanie i zrozumienie zwierząt z taksonu znanego dziś jako Carnivora oraz o innych ssakach.
Tortury psychiczne winny być niedozwolone w Europie, zwłaszcza na ludziach, nie tylko na zwierzętach. Źle pojmowany intelektualizm, wpajany przez media i sentencje może namieszać. Człowiek stoi na granicy mroku, parafrazując Fiodora Dostojewskiego. Podstępne tułactwo (12. 2013), to natomiast survival w typie hard-to-believe, a więc jest to walka o przetrwanie w świecie pełnym niepokojów, w świecie surowej dzikiej przyrody, w walce z żywiołami, takimi jak te, które gnębią ludzkość. Rozwiązaniem dla opowiadania Labirynt i zachodnio-chińskie przygody jest Księga Labiryntu, której autorem jest Paolo Santarcangeli.
Na łamach "Cell Reports" naukowcy z Yale University, udowodnili mechanizmy snu i reakcji u gryzoni takich jak wiewiórki ziemne czyli susły, które są obecne także na ziemiach Chanty-Mansyjskiego Okręgu Autonomicznego (Sviatoslav Bagriantsev 2017). Być może na tych ziemiach do niedawnych czasów przetrwał takson łazarza - S. superciliosus. W zachodniej Syberii, gdzie syberyjski antycyklon nie daje o sobie zapomnieć, znajdujemy dość oryginalne teksty. Ivan Semyonovich Polyakov został wysłany do Dolnego Ob, celem eksploracji. Udokumentował i zebrał wiele interesującego materiału zoologicznego. Był to pierwszy monitoring naukowy fauny od czasu badań Zooeffa, kompana podróży Petera Pallasa. Ciekawy przypadek obecności psów, które powróciły do stanu dzikiego, opisuje wówczas (jest to ten sam, który opisał konia Przewalskiego dla nauki). Są to formy zdarzające się w środowisku naturalnym. Te ziemie są widoczne na horyzoncie, gdy patrzy się z pałacu w mieście Surgut znajdującym się nad rzekami Ob i Tobolsk. Pan Polyakov nie wykrył żadnych defektów, nieprawidłowości w ich skórze, futrze. Pomiary zwierząt okazały się być przełomem. Wykazały one ich większy rozmiar, relatywnie dłuższe ciało oraz krótsze kończyny w porównaniu do tych u psa domowego (nad Tobolskiem). Jedyne w swoim rodzaju? Ich zwyczaje są jak wilków, zamieszkują leśne przestrzenie, żyjąc z łowów. Atakują m.in. na renifery, osaczając je, spędzając aż w okolice osiedli ludzkich. Polują zawsze w grupach (klanach?), obserwowano kiedyś wędrujący klan w liczbie 10 osobników. Raport, wskazuje, że są bardziej zaciekłe od wilków, a Polyakov nadmienia, że w swej budowie przypominają górskiego wilka ze wschodniej Syberii, czyli Cuon alpinus (Nature, the magazine; 1877). "Biological Notes" z owego 1877 opisuje je: "their habits being rather remarkable. The inhabitants would not acknowledge them to be common dog, and the hunters preserved the skins of the individuals they happend to kill, as a rare samples of unknown animals"
"Zdarte z gatunku bobra". Polyakov opisuje skóry pięciu osobników z rodzaju Castor sp., zdobytych nad rzeką Ob, a zabezpieczone dla Muzeum Akademii z Sankt Petersburga. W publikacji In Land and Water z 1873 roku raportuje spotkanie niedojrzałej wydry nad brzegiem rzeki Want, dopływu (tj. tributary) cieku wodnego znanego jako Dou.
Pewien zoolog, niejaki Oscar von Grimm, wysłany w celu zbadania fauny kaspijskiej, udziela pełniejszych informacji na temat swojego postępowania w listach opublikowanych w Golos (Nature 1876).
Flora Turkiestanu była opisywana przez Profesora Regela - dyrektora Ogrodów Botanicznych z Sankt Petersburga. Ów profesor wsławił się odkryciami roślin naczyniowych z rodzin Compositae, goździkowych (Caryophyllidae), selerowatych (Umbelliferae), Papilionacea, Malvacea oraz dzwonkowatych (Campanulaceae). Rosną one w Turkiestanie, stanowiąc najlepszą ornamentykę naszych ogrodów, także poprzez ich różnorodność w formach i kolorach. Profesor wskazał znaczne okoliczności, iż w Turkiestanie, nawet na traktach górskich, wrzosowate (Ericaceae) są poszukiwane, ale są rzadkie, podczas gdy są obecne z większą gęstością w górach Alp, Kaukazu oraz w Ałtaju (Nature 1877).
Czy ktoś widział rzadkiego ptaka z Gór Funiu? Jak wygląda i gdzie bytuje to rzadkie ptaszysko? Ptaki Trujących Piór, to jak pisze polska wikipedia "nazwa nadana jadowitym ptakom, które podobno żyły w czasach starożytnych na terenach dzisiejszych południowych Chin i są wspominane w wielu chińskich mitach, annałach i poezji". W "A Record of a Naturalist's Visits to the Valleys of the Petchora and Yenesei" (1901) autor pisze, że na ziemiach Sybiru "rare and possibly unknown birds might be found".
Czy plejstoceński mały niedźwiedź jaskiniowy przetrwał na południu Syberii (Ursus rossicus)? Francuski fachowiec od anatomii porównawczej - słynny Georges Cuvier posiadał w swoich zbiorach uzębienie nieznanego mu zwierzęcia zakupione na Syberii, należącego niewątpliwie do rodziny Camelidae. Nie wiadomo natomiast czy zwierzę reprezentowało wymarły czy też współczesny gatunek, egzystujący wówczas jeszcze na dzikich ziemiach (fossil ostelogy, 1839)
Wystarczy wspomnieć, że żyjący w epoce lodowcowej bóbr olbrzymi (Trogontherium) reprezentuje odrębny rodzaj, którego zasięg rozciągał się od koryta lasu Norfolk po Syberię (Richard Lydekker · 1896). Jego istnienie w obecnych czasach jest wątpliwe. Ostatnia wzmianka o tym gatunku pochodzi z późnego plejstocenu Mandżurii, w pobliżu Harbinu.
Unusual Animals z 1977 "to wizjonerski tekst opisujący cechy osiemnastu niezwykłych zwierząt, w tym dziobaka, krowiego ptaka i konika morskiego." Adaptujemy wiedzę o tych zwierzętach i dzięki temu wdrażamy nasze prace w Azji.
Zoologia azjatycka jest niekompletna i wymagane są dalsze badania. Eksploracja zoologiczna w czasach wielkich odkryć była powszechna, potem jej znaczenie zmalało w oczach. Lecz czasy, jakich doświadczamy, dają do myślenia. Chciałbym być pozytywnym wizjonerem w tym zagadnieniu. Nie wystarczy dzisiaj określać ekologię gatunków czy taksonomię różnic pomiędzy populacjami. Ekstremalnie rzadkie gatunki w tak wielkim kraju przetrwały w czasach historycznych. Wiele z nich egzystuje na naprawdę małym obszarze i nie są to wcale niewielkie ssaki, ptactwo, płazy czy bezkręgowe. Jest pewne, iż te dzikie ziemie stały się domem dla określonej liczby endemitów, ale brak jest nawet podstawowych danych o ich statusie. Nie są one bynajmniej opisane dla nauki, choć istnieją o nich wzmianki w raportach naukowych, handlowych traktatach, podróżniczych esejach bądź w myśliwskich dziennikach. Niektóre gatunki nie były nawet nigdy raportowane w literaturze, stąd jakiś skoroszyt podróżniczy wesprze ich odkrycie. Czy potrafisz je rozróżnić?
Opracował Tomasz Q. Pietrzak dla projektu league-scientifique. Wiadomości i adnotacje tutaj zawarte to albo esej popularnonaukowy albo literackie mistyfikacje.
Tekst opiera się na prawach własności intelektualnej caniche'a, ale nie będę się z nikim szarpał przed urzędem np. z powodu kopiowania tych danych. Podanie źródła jest obligatoryjne. Artykuł przestrzega zasad ochrony danych osobowych wg. procedur z 10 maja 2018 roku.
Sentencja, która określa nasze prace hipotetyczne w ramach artykułu, została wypowiedziana przez Cycerona - Usus est magister optĭmus – doświadczenie jest najlepszych nauczycielem. Czy to w odniesieniu do zoologii, techniki, stylu życia, norm etycznych czy pracy w usługach.