KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

"TriopsBrother"
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=1862
Strona 1 z 1

Autor:  Chupas [ 30 Sty 2009, 10:56 ]
Temat postu:  "TriopsBrother"

Ostatnio nabyłem po okazyjnej cenie cysty triopsów (aka przekopnice). Krótkie intro dla tych, którzy nie wiedzą czym są triopsy:

Przekopnice to wodne skorupiaki żyjące na naszej planecie od ok. 220mln lat. Przez cały ten czas praktycznie się nie zmieniły. W sztuce przetrwania doszły do perfekcji - są najstarszym gatunkiem żyjącym obecnie na Ziemii. Występują na całej planecie. Można je kupić pod postacią jajek (cyst). Takie jajka wrzuca się do pojemniczka (akwarium, faunaboxu), zalewa wodą i... już. Triopsy po ok. 24 godzinach wylęgną się a po dwóch tygodniach złożą cysty. Takie jajka można wyciągnąć z akwarium i znowu sprzedać. Ich zasuszone cysty mogą przetrwać kilkadziesiąt lat.



A teraz mój pomysł. Jak już mówiłem, kupiłem sobie paczkę owych jajek przekopnic. Pomyślałem więc, że można by dokumentować ich rozwój na bieżąco i publikować na KryptoZoo. Jednak to samo w sobie jest nieco nudnawe, więc wpadłem na pomysł, żeby akwarium z triopsami wystawić "online" - czyli podłączyć kamerkę, postawić przed akwarium i transmitować na bieżąco rozwój stworków (ew. włączać np. na 8 godzin dziennie, 10:00-18:00 itp.).

Problem jedynie w kamerce... chwilowo dysponuję jedynie aparatem z możliwością nagrywania (Canon S3), ale jego się chyba nie da tak podłączyć. Musiałbym więc kupić kamerę internetową, ale na zakup droższego sprzętu nie mam teraz kasy. Zastanawiałem się nad czymś takim: http://allegro.pl/item534782204_3_mpix_ ... _ak56.html
Kosztuje to grosze (te 20zł łącznie z wysyłką jeszcze przełknę), kupuje masa ludzi i nikt nie narzeka. Mógłby się ktoś wypowiedzieć (kto ma podobną kamerkę lub z nimi obcował) czy to się nada? No i oczywiście czekam na propozycje i uwagi dot. samego pomysłu TriopsBrothera. 

Autor:  misio [ 30 Sty 2009, 12:23 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Tak naprawdę,to najstarsze są żebropławy... 8)

Autor:  keron [ 30 Sty 2009, 12:44 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Przekopnice można kupić, ale jeśli już chcemy praprzodka..jako swoistego "dinozaura" świata zwierząt to polecam przekopnice właściwą. Poczekać do początku lata, iść tam gdzie są kałuże w plenerze, małe zbiorniczki wodne itd. Przy okazji miło popatrzeć na łobuzy w ich środowisku, jak pomykają raz w jedna raz w drugą....jak mini płaszczki. Złapać bestie ręką i już mamy:) Do zbiornika wsypać jak najdrobniejszy piasek..bez tego ani rusz. Wybierając jajka z pomiędzy ziarenek piachu nieźle się napocimy..łatwiej jest przesuszyć piach i popakować go jako gotowy produkt.

Autor:  Chupas [ 30 Sty 2009, 13:13 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

misio napisał(a):
Tak naprawdę,to najstarsze są żebropławy... 8)

Rozwiń troszke.

keron napisał(a):
Przekopnice można kupić, ale jeśli już chcemy praprzodka..jako swoistego "dinozaura" świata zwierząt to polecam przekopnice właściwą. Poczekać do początku lata, iść tam gdzie są kałuże w plenerze, małe zbiorniczki wodne itd. Przy okazji miło popatrzeć na łobuzy w ich środowisku, jak pomykają raz w jedna raz w drugą....jak mini płaszczki. Złapać bestie ręką i już mamy:) Do zbiornika wsypać jak najdrobniejszy piasek..bez tego ani rusz. Wybierając jajka z pomiędzy ziarenek piachu nieźle się napocimy..łatwiej jest przesuszyć piach i popakować go jako gotowy produkt.

No i co to w ogóle ma do rzeczy? To nie jest temat "Jak hodować przekopnice". Przeczytałeś w ogóle o co chodzi?

Autor:  Pawel [ 30 Sty 2009, 22:03 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Okej a co te triopsy jedzą? Glony? Mam dość duże akwarium gdzie zostało tylko parę ryb (stare już są...) to jeżeli dokończą żywota to może je kupię :)

Autor:  Chupas [ 31 Sty 2009, 01:09 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Wszystko co mniejsze od siebie ;] Tu jest masa informacji o nich, włączając w to hodowlę, karmienie itd. http://www.terrarium.com.pl/zobacz/trio ... e-178.html

Tylko nie daj się nabrać i w życiu nie kupuj zestawów z ich cystami pakowanymi jako "aquazaury" itp. Szajs kosztuje 40-120zł a za cholerę nie jest tyle wart. Wsadzają tam jakieś pseudoakwarium, paczkę cyst i paczkę żarcia dla ryb i chcą za to monstrualną kasę... a w rzeczywistości wystarczy jedna paczka za 6-10zł aby rozpocząć hodowlę.

Autor:  regalecus [ 31 Sty 2009, 10:41 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Cytuj:
Tylko nie daj się nabrać i w życiu nie kupuj zestawów z ich cystami pakowanymi jako "aquazaury" itp.

Widziałem to na Allegro - śmiać mi się chciało.
Chupas, te przekopnice na filmiku to twoje?
Chce się jeszcze spytać ile ci się ich wykluło i w jakim je trzymasz akwa ( pojemnośc ).

Autor:  Chupas [ 31 Sty 2009, 12:53 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

regalecus napisał(a):
Chupas, te przekopnice na filmiku to twoje?

Oczywiście, że nie moje... Ja swoich jeszcze nawet nie zalałem. Muszę najpierw kupić troche karmy dla ryb bo żadnym substytutem aktualnie nie dysponuję.

Autor:  Schnappi [ 31 Sty 2009, 17:23 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

misio napisał(a):
Tak naprawdę,to najstarsze są żebropławy... 8)


To jest takie troche głupie i niejasne określenie... co to znaczy 'najstarsze zwierzęta na świecie'? Najbardziej pierwotne ewolucyjnie ze wszystkich? To gąbki.

Czy może przedstawiciele takiego taksonu niższego rzędu (rzędu, rodzaju gatunku?), który od najdłuższego czasu pozostaje niezmieniony? - tu mi nic do głowy nie przychodzi...

Autor:  Chupas [ 31 Sty 2009, 17:50 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Chodzi o gatunek, który żyje jak najdłużej na Ziemii - w niezmienionej formie.

Autor:  keron [ 31 Sty 2009, 19:51 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

chodzi o to... po co kupować (zwłaszcza jak z kasą jest rożnie) skoro można bez problemu pozyskać u nas z natury, przy okazji zaliczyć spacerek i poznać naturalne środowisko przekopnic. Po drugie naszym przekopniczkom nie trzeba podgrzewać wody więc następny wydatek odpada. A dla niecierpliwych już niedługo wyjdzie przekopnica wiosenna..ale tu ciężko z temperaturą..nawet pokojowa jest dla niej za wysoka.

Autor:  Chupas [ 31 Sty 2009, 21:46 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

keron napisał(a):
chodzi o to... po co kupować (zwłaszcza jak z kasą jest rożnie) skoro można bez problemu pozyskać u nas z natury,

No to dawaj, wyskocz na spacerek i przynieś mi przekopnicę australijską. Bo takie właśnie kupiłem.

keron napisał(a):
Po drugie naszym przekopniczkom nie trzeba podgrzewać wody więc następny wydatek odpada.

....yyy....co? Ktoś tu mówił o podgrzewaniu wody? I w ogóle niby jaki to wydatek?

Autor:  regalecus [ 31 Sty 2009, 22:53 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Cytuj:
chodzi o to... po co kupować (zwłaszcza jak z kasą jest rożnie) skoro można bez problemu pozyskać u nas z natury, przy okazji zaliczyć spacerek i poznać naturalne środowisko przekopnic.

Przekopnice to chyba za duży wydatek nie jest (przynajmniej u mnie).

Keron zacęca nas do hodowli przekopnic rodzimych, może dlatego, że są większe od np. przekopnicy australijskiej, przez to efektywniejsze.

Autor:  Chupas [ 01 Lut 2009, 00:03 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

regalecus napisał(a):
Keron zacęca nas do hodowli przekopnic rodzimych, może dlatego, że są większe od np. przekopnicy australijskiej, przez to efektywniejsze.

Ale są już dobrze poznane... australijskie to w pewnym sensie troche egzotyk.

Autor:  keron [ 01 Lut 2009, 01:25 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

zachęcam bo cześć forumowiczów dowiedziała się właśnie o nich, lub o możliwości zakupu ich cyst. A dobrze by było gdyby wszyscy tu wiedzieli, że my także posiadam swoje przekopnice i fajnie jest je poobserwować je w naturalnym środowisku. Poza tym tak naprawdę...niewielka jest różnica między jednymi a drugimi..po co wiec kupować. Nabijać komuś kieszonkę..bo przeszedł się po piasku wybrał cysty i czeka na naiwniaków..zwłaszcza takich którzy podobne cysty mają za oknem:))))
A o wydatku wspomniałem bo Chupas narzekał, kiedyś, że gotówki to mu się nie przelewa. Więc po co wydatek kiedy nasze ziemie oferują coś podobnego, jak nie lepszego za darmo? I czy tak dobrze poznane...wątpię bo ciężej nasze utrzymać.

Autor:  Chupas [ 01 Lut 2009, 08:53 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

keron napisał(a):
A o wydatku wspomniałem bo Chupas narzekał, kiedyś, że gotówki to mu się nie przelewa. Więc po co wydatek kiedy nasze ziemie oferują coś podobnego, jak nie lepszego za darmo?

Jeśli mi na czymś zależy, to zawsze jakoś zdobędę kasę. Tylko zawsze mówię sentencją "Nie mam kasy na...", co znaczy, że akurat mam lepsze/ciekawsze/ważniejsze rzeczy do kupienia. A od kiedy kupuję na allegro to nie narzekam na brak towaru. Tylko wolę sobie zamówić paczkę 40-50 jaj za 5zł i mieć je po 3 dniach niż łazić po łące i wygrzebywać takowe z kałuży....

keron napisał(a):
I czy tak dobrze poznane...wątpię bo ciężej nasze utrzymać.

Australijskie to terminatory temperaturowe, mroźne noce ani gorące dni im nie straszne. Właśnie dlatego na początek wybrałem ten gatunek. Ale przekopnice właściwe i długowidełkowe to najlepiej poznane gatunki ze wszystkich - bo są najdłużej w sprzedaży.

Autor:  Mangel [ 02 Lut 2009, 17:11 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Kilka ważnych pytań: Ile to żyje? czy może się rozmnożyć ponad miarę? Zjada się to wzajemnie? Czy zwykła "kula" dla bojownika im wystarczy?

Wybaczcie, że nie czytam arta do którego linka dał Chupas, ale aktualnie nie bardzo mam na to czas. Jeśli ktoś mi odpowie w przeciągu kilku godzin - być może będę miał to za darmo.

Autor:  Chupas [ 02 Lut 2009, 17:29 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

Mangel napisał(a):
Kilka ważnych pytań: Ile to żyje? czy może się rozmnożyć ponad miarę? Zjada się to wzajemnie? Czy zwykła "kula" dla bojownika im wystarczy?

1. W zależności od gatunku - do 2-3 miesięcy. Zwykle umierają wcześniej.
2. Co to znaczy "ponad miarę"? Plagi raczej nie będzie, bo jeśli jest za mały zbiornik to szybciej giną (z różnych powodów - niedotlenienie, zatrucie itp.)
3. Tak, jeśli dostają za mało białka w pokarmie. Mają bardzo szybki metabolizm i potrzebują dużo białka.
4. Zdecydowanie nie. Na jednego osobnika powinno przypadać (w zależności od gatunku) 3-3,5 litra wody.

Autor:  keron [ 03 Lut 2009, 00:27 ]
Temat postu:  Odp: "TriopsBrother"

żyją krotko jak już napisano, może nawet krócej. Nie wszystkie cysty "owocują" więc ciężko z plagą. Cysty które nie dały nam robali mogą dać za rok, dwa trzy... Nie mają wygórowanych wymagań..wszak pojawiają się w płytkich wysychających zbiornikach. Jeśli jest niedobór pokarmu, lub zbyt mała ilość wody wstrzymują wzrost. Jedzą co się da. Po wyginięciu starych osobników..pozwalasz wodzie naturalnie wyschnąć i czekasz aby podłoże zupełnie przeschło. I masz następne cysty. To po prostu pływający przewód pokarmowy z torbami na jaja:) Kiedyś pospolicie mówiono na nie nieboraki i właśnie taki mi je przedstawiono za młodych lat. Nazwa pochodziła stąd, że po pojawieniu się kałuż nie wiadomo skąd, nagle się pojawiały...możne spadły z deszczem??:)))

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/