KryptoZoo https://www.kryptozoologia.pl/forum/ |
|
Mapinguari https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=529 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Chupas [ 13 Lis 2006, 18:35 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
Zatkało, że w hominidach? No własnie, bo to trochę inna wizja mapinguari... i do tego całkiem prawdziwa... hmmm Mapinguari [występowanie: tereny Mato Grosso do Sul, Rodonia, Boliwia. Czyli SW Amazonia] Lub mapinguara. Znany też jako Isnashi. Jest Brazylijskim Big Footem, opisywanym jako hominid pokryty czarnym futrem, widziany zwykle w dżungli na terenach ‘Rio Araguaia’, ogromnej rzeki w Brazylii, regionu Mato Grosso do Sul. Małpo-podobne stworzenia są widywane w wielu miejscach Brazylii od ponad stu lat, ale wydaje się, że centralny rejon tego ogromnego i niezmiernie różnorodnego państwa jest ich ulubionym miejscem. W Marcu i Kwietniu 1937 roku jedno z tych stworzeń napadało przez trzy tygodnie na Barra das Garças, małe rolnicze miasteczko, umiejscowione 300 mil na południe od Cuiabá, stolicy Mato Grosso do Sul. Ogromna liczba bydła została uśmiercona poprzez wyrwanie głowy, przez kogoś o tak niezwykłej sile, wystarczającej aby powyrywać im także języki. Nieoficjalne raporty z tej rzezi, zawierały doniesienia o humanoido-podobnych śladach długich na 18 cali i straszliwych rykach dochodzących z lasu. Podsumowując, zostało zabitych ponad sto sztuk rasowego bydła hiszpańskiego, z okolic miejscowości Ponta Branca, ulokowanej 150 mil na południe od Barra das Garças. Ta zbrodnia mapinguary była ówcześnie najważniejszym tematem w gazetach miast Rio de Janeiro i Săo Paulo. Inne raporty z Południowej Afryki opisują mapinguari jako ogromne, paskudnie śmierdzące, nocne zwierzę, pokryte bordowym futrem, wydające z siebie przeraźliwy krzyk. Ta wersja tego legendarnego stworzenia jest wegetarianinem, z obróconymi stopami i szponami zdolnymi rwać owoce z drzew palmowych, którymi się żywi. Inne lokalne nazwy tego stworzenia to 'capé-lobo' (wilcza skóra), 'măo de pilăo' (uderzająca ręka), and 'pé de garrafa' (butelkowa stopa). Nawiązując do starej, indiańskiej legendy 'seringueiro' (uprawiający drzewa kauczukowe) i 'caboclo' (lokalna mieszana rasa ludzi), mapinguari jest człowiekiem, który szukał sposobu na zyskanie nieśmiertelności, a teraz błądzi po lesie potępiony na wieki jako cuchnący, odrażający, jednooki potwór. Ma piętnaście stóp wysokości, niezwykle gęste włosy co czyni go odpornym na pociski, strzały, noże i włócznie, uwielbia tytoń i wykręca czaszki swoim ludzkim ofiarom, aby wyssać ich energię życiową. Jego najbardziej niezwykłą cechą są dodatkowe usta umiejscowione w połowie brzucha! Kiedy czuje się zagrożony, wydziela ohydny odór – coś jak czosnek, odchody i zatęchłe mięso – ze swoich drugich ust, jak mówią Indianie, pozwala to na odstraszenie każdego agresora. Z powodu owego odoru, jest otoczony chmarą much, a najwięksi wojownicy są zmuszeni uciec od tego smrodu i zostawić monstrum w spokoju. Są oszołomieni i chorują przez wiele dni po starciu z mapinguari. Z powodu wielu raportów, legend i opisów, mała grupa badaczy twierdzi, że mapinguari są ocalałymi, przedstawicielami gatunku leniwca ziemnego, Mylodona, który przypuszczalnie wymarł 10 tysięcy lat temu. Był czerwonowłosym roślinożercą, który emigrował 30 milionów lat temu i przeszedł przez obie Ameryki, Karaiby i Antarktykę. Z wielkimi pazurami obróconymi ku górze mógł wędrować przez całe godziny. Ten ogromny torbacz potrafił także stać na nogach jak człowiek. Niektóre gatunki miały kostne wyrostki na ciele, co tworzyło niezwykle wytrzymały, naturalny pancerz. Źródło: www.occultopedia.com Tłumaczenie: Chupas [/b] |
Autor: | nikifoor [ 13 Lis 2006, 18:44 ] |
Temat postu: | Re: Mapinguari |
Czwarty temat o mapinguari . Ale czy wszystkie o tym samym? "Chupas" napisał(a): Z powodu wielu raportów, legend i opisów, mała grupa badaczy twierdzi, że mapinguari są ocalałymi, przedstawicielami gatunku leniwca ziemnego,
Od razu widać że to tlumaczenie z jakiegoś niezbyt fachowego źródła, bo przecież opinia że mapi jest wielkim leniwcem (ja nawet jestem skłonny używać nazywy "wielki leniwiec" jako polskiej dla tej kryptydy) jest powszechna... Ale może to nie jedna, a dwie róźne kryptydy nazywane tak samo? Jak dla mnie temat nie powinien zostać nigdzie przenoszony, tylko zmiana nazwy by się przydała. Może opowiada właśnie o zupełnie innym stworzeniu? |
Autor: | Chupas [ 13 Lis 2006, 18:50 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
Nie całkiem, bo są wyraźnie zaznaczone wspólne cechy: odwrócone tylnie łapy, ogromne pazury, kolor sierści, odór, roślinożerność, ryk... Ciekawe tylko na cholerę mapi miałby wytłuc krowy na jakiejś farmie? Poza tym mapuś jest torbaczem... A ten mapi-hominid ma dodatkowe usta na brzuchu... Hmmm... Jakiś związek? Czyżby własnie torba? Torba na młode |
Autor: | Schnappi [ 13 Lis 2006, 18:52 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
Hmmm...a czy te krowy były tylko masakrowane i zostawiane, czy też w części zjadane Wiadomo, że wymarłe leniwce czasem jadły padlinę. Hominidy też mogą jeść mięso upolowanych przez siebie stworzeń, wg niektórych relacji, również WS polują, na jelenie. Ale żeby tylko zabijał, urywał łby i zostawiał....to trochę nieprawdopodobne......chociaż, jeśli jedna krowa zostawała zabita i zjedzona, a reszta tylko zabitych, to ma to sens: drapiżniki takie jak łasice czy lwy, jeśli zaatajkują zwierzęta hodowlane będące w zagrodzie, to z zamiarem zabicia i zjedzienia jednego. Jednak gdy zwierzeta są stłoczone w zagrodzie, nie mają gdzie uciec i tylko biegaja w kółko, wyzwalając w drapieżcy znów instynkt zabijania, przez co nie spocznie, puki nie zakatrupi wszystkich. |
Autor: | Chupas [ 13 Lis 2006, 18:53 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
Aha, Nikifoor nie miej pretensji do 'fachowego żródła' bo Okultopedia nie zajmuje się profesjonalnie kryptozoologią, tylko zjawiskami paranormalnymi. Jeszcze coś.... Mato Grosso do Sul, Rio Araguia, tereny blisko Boliwii i Rodonii... Co łączy te miejsca? Ano to, że wszystkie raporty o mapim jakie czytałem przez lata pochodzą z dokładnie tych, i tylko tych miejsc! Więc mamy już przynajmniej konkretne miejsce gdzie występuje, a nie jak Chupacabras, którego widuje się właściwie wszędzie... |
Autor: | quatl pietrzak [ 13 Lis 2006, 22:34 ] |
Temat postu: | Re: Mapinguari |
"Chupas" napisał(a): Lub mapinguara. Znany też jako Isnashi. Jest Brazylijskim Big Footem, opisywanym jako hominid pokryty czarnym futrem, widziany zwykle w dżungli na terenach ‘Rio Araguaia’, ogromnej rzeki w Brazylii, regionu Mato Grosso do Sul. Małpo-podobne stworzenia są widywane w wielu miejscach Brazylii od ponad stu lat, ale wydaje się, że centralny rejon tego ogromnego i niezmiernie różnorodnego państwa jest ich ulubionym miejscem. Ten ogromny torbacz potrafił także stać na nogach jak człowiek. Niektóre gatunki miały kostne wyrostki na ciele, co tworzyło niezwykle wytrzymały, naturalny pancerz. [/b] -po pierwsze leniwce olbrzymie nie były torbaczami..tylko tak jak dzisiejsze leniwce i mrówkojady były szczerbakami, Xenarthra -po drugie to że mapinguari jest małpą wąskonosą z rodziny człekokształtnych(hominidy) jest pozbawione podstaw, ponieważ w Ameryce południowej wystepują tylko gatunki małp wąskonosych jak: np. kapucynki, czepiaki, wyjce, uakari,. niewiadomo czy mapinguari istnieje, a co dopiero (nie chciałym cię przerazić chupas ale taka jest prawda), że jest hominidem w rodzaju yeti czy Sasquatcha(bigfoota)!! -jest to niestety kolejna sensacja pozbawiona podstaw...którą od razu można rozpoznać na podstawie ogólnej wiedzy o zoogeografii.(hominid?) Jednak pogląd o tym że może to być leniwiec olbrzymi jest już całkiem, całkiem. |
Autor: | nikifoor [ 14 Lis 2006, 14:41 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
Co będzie ze zmianą nazwy tematu? Jeden o identycznej nazwie już jest |
Autor: | Schnappi [ 14 Lis 2006, 14:49 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
Są 3 o mapinguari....ale ja bym to w ogóle umieścił w którymś z tych tematów...a nie zaraz tworzyć nowy..... |
Autor: | nikifoor [ 14 Lis 2006, 15:01 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
"Schnappi" napisał(a): Są 3 o mapinguari...
Z tym 4. Ale jeden ma identyczny tytuł. |
Autor: | Chupas [ 14 Lis 2006, 15:36 ] |
Temat postu: | Re: Mapinguari |
"Caniche" napisał(a): niewiadomo czy mapinguari istnieje, a co dopiero (nie chciałym cię przerazić chupas ale taka jest prawda), że jest hominidem w rodzaju yeti czy Sasquatcha(bigfoota)!!
Nie chcę żebyś dostał przez to zawału Caniche ale... to nie ja napisłem ten artykuł!! :shock: :shock: Pierwsze primo, uważam za totalną herezję teorię o mapinguari-hominidzie. Drugie primo, ja tylko TŁUMACZYŁEM, i to z niezbyt fachowego źródła. Trzecie primo, co do tego czy jest torbaczem czy nie... Udowodnij mi to . Bez domysłów. Poprzyj to zdanie faktami, a nie domysłami. Nie możesz? A to ci niespodzianka... Ciekawe dlaczego... Czyżby dlatego, że nie mamy żadnych dowodów na jego istnienie? I tu się zaczynają schodki... Nie mamy żadnych dowodów na istnienie jakiejkolwiek kryptydy. A to dlatego, że gdybyśmy mieli to nie byłyby one kryptydami. Więc praktycznie rzezcz biorąc, mogę uznać że mapinguari jest sześcionogim ptakiem z dwoma głowami. I nikt nie może tego zaprzeczyć, bo nie ma na to dowodów. Są tylko relacje świadków, ekspedycje itd. na podstawie których możemy stwierdzić jak owe stworzenie wygląda, ale to i tak tylko domysły. Więc po co się spierać? Jak się go złapie, to się wyjaśni. Na razie tylko się domyślamy, i to tylko co do wyglądu, bo nie możemy nawet stwierdzić że jest ssakiem. A drugie usta na brzuchu, kojażą mi się własnie z torbą, w której może trzymać młode. Jak inaczej to wyjaśnisz? |
Autor: | nikifoor [ 14 Lis 2006, 15:49 ] |
Temat postu: | Re: Mapinguari |
"Chupas" napisał(a): Nie mamy żadnych dowodów na istnienie jakiejkolwiek kryptydy. A to dlatego, że gdybyśmy mieli to nie byłyby one kryptydami.
Nie prawda. Zupelna nieprawda. Żeby uznać jakieś rzekomo istniejące stworzenie za kryptydę trzeba MIEĆ JAKIEŚ DOWODY NA JEGO ISTNIENIE. Nie mówię od razu że żywy okaz, bo wtedy takie zwierzę już nie jest kryptydą... Zresztą to dosyć skomplikowane. |
Autor: | quatl pietrzak [ 14 Lis 2006, 15:59 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
Ojej chupas, nie denerwuj się tak. To że mapinguari może być torbaczem jest możliwe, ponieważ jak wiemy Ameryka południowa tez posiada torbacze, np. oposy. Sprostowanie, nie chodziło mi w tym wypadku o mapinguari ale o mylodonta, a niego o ile dobrze przeczytałem pochodzi wzmianka że był torbaczem (oczywiście jest to tylko przetłumaczony tekst nie własny artykuł.) |
Autor: | Chupas [ 14 Lis 2006, 16:37 ] |
Temat postu: | Re: Mapinguari |
"nikifoor" napisał(a): MIEĆ JAKIEŚ DOWODY NA JEGO ISTNIENIE.
Proponuję zdefiniować dowód. Dowód, to fakt niepodważalny, który decyduje czy coś jest prawdą, czy nie. Więc jesli miałbym dowód na istnienie mapinguari, każdy musiałby uznać że on istnieje, bo mam dowód (np. jego włosy, cokolwiek co do niego należy). Natomiast to co mamy, czyli relacje świadków, to tylko poszlaki, które wydają się wskazywać, że on istnieje. Wbrew pozorom dowodem nie jest zdjęcie, odcisk łapy, film etc. bo to wszytko można zmistyfikować. A jego części ciała nie zmistyfikujesz, bo się nie da. |
Autor: | Kiedrzu [ 14 Lis 2006, 20:09 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
A ja chce wrócić do kwestii torbacza... Moim zdanie to ze oposy i japoki na kontynencie amerykańskim są torbaczami, to nie uważajmy, że 5 m. leniwiec też musi być torbaczem. Zacznijmy od tego, że mapinguari, jest uznawany oficjalnie nie za hominida, a za gigantycznego leniwca czyli Megatherium(bodajże, nie jestem pewien, zresztą za kilka h mam próbną mature więc sobie daruje z dokładniejszymi poszukiwaniami). O ile wiadomo, ten szczerbak nie był torbaczem, jak i zresztą cały rząd szczerbaków(licząc i mrówkojady jak i innego przedstawiciela megafauny - gigantyczne pancernika z ogonem podobnym jak miały to ankylozaury za czasów dinozaurów). Jeśli juz nawet ktoś w tym artykule wysnuł teze że mapi jak to chupas mówi, ma być torbaczem...to mi sie z tym koajrzy, taki duży torbacz z Australii nieco podobny do leniwca olbrzymiego(coś a' la wombat i leniwiec). I tyle co do torbacza. Dodane potem.... Mnie też denerwuje, że tych tematów jest już kilka...czyżby to nowa moda była, tyle że zamist chupy mówimy o leniwcu... Poprostu trza któreś zamknąć by był jeden konkretny i jeden konkretny i zarazem pierwszy na tym forum, już od dawna stoi... |
Autor: | Chupas [ 14 Lis 2006, 21:12 ] |
Temat postu: | Mapinguari |
"Kiedrzu" napisał(a): A ja chce wrócić do kwestii torbacza... Moim zdanie to ze oposy i japoki na kontynencie amerykańskim są torbaczami, to nie uważajmy, że 5 m. leniwiec też musi być torbaczem. Ja tak sądzę tylko ze względu tych mitycznych "drugich ust" na brzuchu, które właśnie mogą być torbą na młode. "Kiedrzu" napisał(a): Zacznijmy od tego, że mapinguari, jest uznawany oficjalnie nie za hominida, a za gigantycznego leniwca czyli Megatherium Mylodonta konkretnie Krewniak. A to, że jest hominidem, to tylko wierzenia indian itp. "ludziów", bo oni raczej nie zdają sobie sprawy, że coś takiego może istnieć i od razu robią jakieś legendy o wygnanym człowieku pod postacią bestii : P "Kiedrzu" napisał(a): Mnie też denerwuje, że tych tematów jest już kilka...czyżby to nowa moda była, tyle że zamist chupy mówimy o leniwcu...
Ależ proszę bardzo, złącz wszystkie w jeden. Ja tylko uległem namowie nikifoora, który na gg powiedział mi, żeby zakładać nowe tematy to będzie o czym gadać. Swoją droga ma rację, ale jak chcesz, to jak już powiedziałem, złącz wszystkie o mapim w jeden. Mi to bez różnicy. |
Autor: | kryptozoologg [ 06 Kwi 2011, 06:56 ] |
Temat postu: | Re: Mapinguari |
Oren's sure that mapinguari is Megatherium, which is extinct officially. I agree with Nikifoor's words about several cryptids. A species of bigfoot (meganthrop erectus), a Milne bear and old legends on ewaiponoma. -- 06 Kwi 2011, 06:57 -- |
Autor: | Tomistokles [ 08 Kwi 2011, 16:45 ] |
Temat postu: | Re: Mapinguari |
Ciekawe kto pisał ten tekst straszne błędy. Po pierwsze leniwce nie są torbaczami. Po drugie chodzi tu o Amerykę Południową, a nie Afrykę. O tym zwierzęciu pisało też chyba w jakiejś książce polecanej na tej stronie. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |