Alert Ruż napisał(a):
To ja gdy jadę, widzę coś interesującego i chcę temu zrobić zdjęcie, to automatycznie albo są problemy z ogarnięciem aparatu, albo zupełnie nagle wszystko zasłaniają drzewa

. Bądź coś innego przeszkadza. ZAWSZE. A jemu udało się sfotografować Sasquasha z pociągu, tak?...
...
Jedyna możliwość jaką widzę, to taka, że akurat w tym momencie miał telefon w ręku bo robił kumplom zdjęcie na facebooka(ofc), wtedy ujrzał coś w lesie i pstryknął jemu zdjęcie

. Coś duży ten fart.
...A pociąg akurat uprzejmie pełzł z prędkością 10 km/h, umożliwiając owemu nieprawdopodobnemu szczęściarzowi nie tylko wykonanie zdjęcia jako takiego, ale i uzyskanie na tym zdjęciu bardzo przyzwoitej ostrości. Przepraszam, koleje amerykańskie nie PKP, pociągi tam trochę szybciej jeżdżą i pan sasquatch powinien facetowi tylko wziiiuuuu! przed oczyma zrobić. I uwiecznić się jako rozmazana smuga.