Chiński ,,dziki człowiek" to zwierzę o wiele większe i dziksze od Almy. Po raz pierwszy doniesienia o tej istocie pojawiły się 1976 roku, w chińskiej prasie. Dziwne zwierzę widziano w lasach prowincji Hubei. Okazało się, że miejscowej ludności stwór znany był od stuleci, nazywali go ,,dzikim człowiekiem". Tego samego roku małpoluda zaobserwowała ekipa drwali, którzy przejeżdżali właśnie przez ciasny wąwóz. Nagle drogę zastąpiła im bardzo duża istota, podobna do człowieka, pokryta gęstą sierścią. Zwierzę przestraszyło się i znikło w krzakach. Podobnych relacji było bardzo dużo. Tropem ,,dzikiego człowieka" ruszyła wyprawa poszukiwawcza prowadzona przez dr Zhou Gouxing, paleoantropologa z Muzeum Przyrodniczego w Pekinie. W jej skład wchodziło niemal stu naukowców i studentów, którzy przez dwa lata przeczesywali gęsto zalesiony teren o powierzchni 1300 km kwadratowych, gdzie widywano stworzenie. Zebrano również dziesiątki relacji ze spotkań ze zwierzęciem. W jednej z nich Gong Yulan twierdziła, że w styczniu 1976 roku widziała ,,dzikiego człowieka" ocierającego się o drzewo. Badacze udali się w to miejsce i udało im się odnaleĽć kępki sierści pozostawione na korze drzewa, jak również kilka śladów i odchody. Badania włosów potwierdziły, że pochodzą one od przedstawiciela naczelnych. Poszukiwania zostały przerwane, a dr Gouxing jest przekonany, że ,,dziki człowiek" należy do tego samego gatunku, który dał początek człowiekowi.
I JAK MYSLICIE ?
http://katalogi.pl/uploads/old/5/images ... 012709.jpg