Jak to sie stało:

http://img232.imageshack.us/my.php?image=mooselineshp9.jpg

(dla gorzej widzących: to jest żywy łoś wiszący na liniach energetycznych)

Czekam na ciekawe odpowiedzi 

[hide] Biednego łosia porwało zapewne tornado![/hide]

[hide]Albo trąba powietrzna go tam umieściła albo miał bliskie spotkanie z samochodem ciężarowym. Że w tym drugim przypadku pewnie byłby martwy to stawiam na pierwszą możliwość[/hide]

[hide]Spadł razem z deszczem... [/hide]

[hide]Wersja 1. - dziewczyna/chłopak go/ją rzucił(a) i się biedaczek/czka powiesił(a).
Wersja 2. Został emo, ale nie mógł znaleźć żyletek.[/hide]

[hide] Ten Łoś nie spodziewał się, że dopadnie go Hiszpańska Inkwizycja... [/hide]

[hide] czyżby to była wycięta scena z filmiku "Happy tree friends" albo z "Rocky łoś - superktoś" ??
A tak na serio to może, to sprawka jakiejś powodzi....woda byla bardzo wysoka, łoś pływał, i nagle zahaczył się o słup.
Następnie woda opadła....
[/hide]

[hide] Ciekawe może tego łosia przewozili gdzieś do zoo albo nie wiem transportowali helikopterem i niechcący im wypadł, albo przeszło tornado i wrzuciło łosia na druty telegraficzne  [/hide]

A oto rozwiązanie tej nietypowej zgadki:

Robotnicy zagładali nowe druty i początkowo wisiały one nisko. Kiedy kilka kilometrów dalej zaczęli je naciągac zauważyli nietypowe naprężenie. Okazało się że poroże łosia sięw nie zaplątało. Łoś cały, zdrowy i wkurzony został  uwolniony...

Powiem tylko jedno....niesamowite 

Poco ja kasowałem swoją odp miałem tak ową właśnie, która jest wytłumaczeniem 
A z drugiej strony czuje sie głupio

[hide]Łoś na minę nadepnął?? [/hide]

nie zauważyłem odpowiedzi:)