KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

warkulce uciekły w Warszawie
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=990
Strona 1 z 1

Autor:  sir_Kiri [ 11 Lip 2007, 20:54 ]
Temat postu:  warkulce uciekły w Warszawie

W dzisiejszym Teleekspresie wieczornym mowili o zwierzeciu ktore sie nazywa warkulec. Podobno wyginelo ono w Polsce jeszcze za czasow kiedy powstawal Biskupin. Tak wiec naukowcy z Japonii postanowili Polsce pare sprezentowac, ale zwierzaki uciekly na lotnisku :D Teleekspres oglosil ze jak komus sie uda znalezc warkulca i zrobic mu zdjecie to niech im wysle. Podobno zwierze jest tak rzadkie, ze aby dostac jego zdjecie poproszono o nie japonskich naukowcow. Ciekawe czy wy cos o nim wiecie, bo ja chociaz kryptozoologia interesuje sie od wielu lat, pierwszy raz o czyms takim slysze. Na necie nie moglem nic znalezc. A jak ktos jest z Warszawy to niech idzie zapolowac na warkulca ;D Mowia ze jest maly, ma na glowie irokeza i wyglada jak troll ???

Autor:  Tryk [ 11 Lip 2007, 21:00 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

może WARGULEC, ale skoroto zwierze istnieje w Chinach to pewnie istnieje i nie jest kryptydą także wybrales żle miejsce żeby umieścić materiał ale jak na 1 raz to git

Autor:  sir_Kiri [ 11 Lip 2007, 21:06 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

Z tego co mi wiadomo to zwierzeta ktore nie zyly na terenia jakiegos kraju lub wymarly tam a widzi sie je nadal zyskuja miano kryptyd. Na to wiec wychodzi ze owe wargulce z dniem dzisiejszym otrzymaly ten zaszczytny tytul :)
PS mowili ze zwierzeta te nie zyja na wolnosci ale udalo sie je Japonczykom rozmnozyc w warunkach naukowych

Autor:  Schnappi [ 11 Lip 2007, 21:19 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

Dla mnie to są najzwyklejsze jaja.....
Skoro mają mieć na głowie irokezy i ukazywać się tylko Polakom, to jest to niewątpliwie zwykła ściema..

Ten temat nadaje się raczej do offtopu...

Autor:  nikifoor [ 11 Lip 2007, 21:27 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

sir_Kiri napisał(a):
Z tego co mi wiadomo to zwierzeta ktore nie zyly na terenia jakiegos kraju lub wymarly tam a widzi sie je nadal zyskuja miano kryptyd.

Nie. Kryptyda to domniemane zwierzę, którego istnienia w obecnych czasach nie potwierdziła nauka. Kryptydy mozna podzielić na dwie, zasadnicze grupy:
a) domniemane zwierzęta, których istnienia w historii Ziemi nauka nie powtwierdziła, a istnieją przesłanki, przemawiające za tym, że te zwierzeta żyją obecnie, bądź też żyły jeszcze w czasach nam współczesnych;
b) domniemane zwierzęta, których istnienie w historii Ziemi jest potwierdzone przez naukę, tylko że są uważane za wymarłe, a istnieją przesłanki za tym, ze mogły one przetrwac do dzisiejszych czasów.
Dodam jeszcze, że kryptydą może być nie tylko osobny gatunek, ale także podgatunek, rasa bądź odmiana (przynajmniej tak mi się wydaje).
Co do tych czasów nam współczesnych - nie wiem jak to wyrazić... No ale ten izucośtam z Meksyku jest uznawany za kryptydę, jego istnienia nigdy nie potwierdziła nauka, a ostatnie relacje o nim urywają się w połowie XIX wieku, i prawdopodobnie nie przetrwał do dzisiejszych czasów, jeżeli w ogóle istniał.

Autor:  sir_Kiri [ 11 Lip 2007, 21:32 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

Schnappi napisał(a):
Dla mnie to są najzwyklejsze jaja.....
Skoro mają mieć na głowie irokezy i ukazywać się tylko Polakom, to jest to niewątpliwie zwykła ściema..

Ten temat nadaje się raczej do offtopu...
No sorki, widocznie zle sprecyzowalem. Wszystko stalo sie DZISIAJ, tzn jakis łeb nie domknal klatki z tymi zwierzetaki i kiedy dzis wieczorem dolecialy na lotnisko wszystkie pouciekaly. Schnappi, nie za bardzo cie zrozumialem. Gdzie jest tak napisane ze zwierze ma sie ukazywac tylko Polakom? Skoro ucieklo w Warszawie to raczej w Warszawie mozna je znalezc. A Japonczycy to przeciez hoduja ???

Autor:  nikifoor [ 11 Lip 2007, 21:34 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

Y... A czy te zwierzęta napewno nazywają sie warkulce? Bo Google nic nie wyszukało na to hasło ::).

Autor:  sir_Kiri [ 11 Lip 2007, 21:39 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

nikifoor napisał(a):
sir_Kiri napisał(a):
Z tego co mi wiadomo to zwierzeta ktore nie zyly na terenia jakiegos kraju lub wymarly tam a widzi sie je nadal zyskuja miano kryptyd.

Nie. Kryptyda to domniemane zwierzę, którego istnienia w obecnych czasach nie potwierdziła nauka. Kryptydy mozna podzielić na dwie, zasadnicze grupy:
a) domniemane zwierzęta, których istnienia w historii Ziemi nauka nie powtwierdziła, a istnieją przesłanki, przemawiające za tym, że te zwierzeta żyją obecnie, bądź też żyły jeszcze w czasach nam współczesnych;
b) domniemane zwierzęta, których istnienie w historii Ziemi jest potwierdzone przez naukę, tylko że są uważane za wymarłe, a istnieją przesłanki za tym, ze mogły one przetrwac do dzisiejszych czasów.
Dodam jeszcze, że kryptydą może być nie tylko osobny gatunek, ale także podgatunek, rasa bądź odmiana (przynajmniej tak mi się wydaje).
Co do tych czasów nam współczesnych - nie wiem jak to wyrazić... No ale ten izucośtam z Meksyku jest uznawany za kryptydę, jego istnienia nigdy nie potwierdziła nauka, a ostatnie relacje o nim urywają się w połowie XIX wieku, i prawdopodobnie nie przetrwał do dzisiejszych czasów, jeżeli w ogóle istniał.
Czyli jezeli ludzie w Polsce zaczeliby w jakims miejscu widywac np. kapibarę, ktora przeciez nie jest zwierzeciem nieznanym nauce, to nie zaliczalaby sie ona do kryptyd? A przypadek wielkich kotow z wysp brytyjskich? Moze to zwykly tygrys tyle ze w niezwyklym miejscu, czyli kryptyda.

Autor:  Virgo C. [ 11 Lip 2007, 21:51 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

Pytałem ojca, ponoć tak się toto nazywało. Jednak iTVP zdaje się nie udostępnia nocnego wydania Teleexpressu więc nie ma jak tego obejrzeć. Ale z drugiej strony jak kiedyś widziałem ten program to stwierdzam, że to taki telewizyjny Fakt jest.

Autor:  Schnappi [ 11 Lip 2007, 21:56 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

sir_Kiri napisał(a):
Schnappi, nie za bardzo cie zrozumialem. Gdzie jest tak napisane ze zwierze ma sie ukazywac tylko Polakom? Skoro ucieklo w Warszawie to raczej w Warszawie mozna je znalezc. A Japonczycy to przeciez hoduja ???


W tym programie wyraźnie było powiedziane, że ,,jednak ukazują się tylko Polakom" , bo spytali jakiegoś cudziozemca i twierdził, że nic nie widział.

Autor:  nikifoor [ 11 Lip 2007, 21:58 ]
Temat postu:  Odp: warkulce uciekły w Warszawie

sir_Kiri napisał(a):
Czyli jezeli ludzie w Polsce zaczeliby w jakims miejscu widywac np. kapibarę, ktora przeciez nie jest zwierzeciem nieznanym nauce, to nie zaliczalaby sie ona do kryptyd?
Nie. To byłby uciekinier. Tak jak nie uważa sie norki amerykańskiej, czy szopa pracza za "byłą kryptydę". Chyba, że kapibara jest gatunkkiem kosmopolitycznym, ale raczej mało prawdopodobne, żeby nie było jej polskiej odmiany, która równie dobrze mogłaby się stać kryptydą :P.
sir_Kiri napisał(a):
A przypadek wielkich kotow z wysp brytyjskich? Moze to zwykly tygrys tyle ze w niezwyklym miejscu, czyli kryptyda.

Trudno powiedzieć. To prawdopodobnie uciekinierzy z hodowli bogatych patafianów, tak więc kryptydy z nich jak z koziej dupy trąba. Co innego, jeśli byłby to gatunek/gatunki rodzimy/e, no, ale to raczej nie wchodzi w grę. Zresztą, już kiedyś pisałem, że Anglia jest krajem bardzo gęsto zaludnionym i dokładnie przebadanym, z poważnie zniszczoną przez człowieka fauną, a mieszka tam mnóstwo pasjonatów kryptozoologii, którzy we wszystkim chcą sie dopatrywać kryptyd. Taka prawda.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/