co myślicie o tych
tajemniczych rysunkach
kto je mógł narysować?
ponieważ wydaje się to
dość niewiarygodne że
to ludzkie dzieło:
czekam z niecierpliwością na wasze komentarze

Zawsze mnie to ciekawiło, tym bardzie, że widać je tylko z powietrza. Mówi się, że to lądowiska, świątynie, ufo, wielki potwór spagetti itd. Ja nie wiem, co myśleć.

no właśnie czyli ktoś(lub coś) musiał to obserwować z dużej wysokości żeby to narysować

Ufo albo starożytny samolot- wybież sam.

Ktoś udowodnił że indianie mogli skonstruować balon, ale nie pamiętam kto.

Ja tam słyszałem o egipskim samolocie... To o balonie jest niezłe.

dinokuba

jest jeszcze wiele wariantów , nie będę wybierał mogę jedynie przypuszczać , sam osobiście twierdzę że to jakaś obca cywilizacja, oczywiście w dużo większym stopniu zaawansowana technologicznie i wogóle ... a skoro o tym mowa to oglądał ktoś taki program Starożytni kosmici leciało na history? bardzo ciekawe polecam

MarcinK

Zastanawiam się czy rzeczywiście indianie mieli balony i unosili się na nich w górę ? Tylko po co ? Po to tylko żeby pooglądc sobie gigantyczne rysunki ? Przecież mogli sobie je narysować w mniejszej formie np.jako rysunki naskalne,których to przecież nie brakuje na świecie.

ja oglądałem, a te balony to może do eksploracji?

Eee czyli to niby jest zdjęcie z powietrza?? Bo mi to wygląda na zwykły bohomaz na skale...

To zdjęcie z powietrza. Możesz polecieć tam na wakacje i samoloty wycieczkowe je pokazują.

To nie było tak. Z tego co pamiętam, indianie rzekomo skonstruowali balon i jeden z nich leciał nim i mówił tamtym jak mają to rysować. Tylko, że nie pamiętam w jaki sposób on się z nimi porozumiewał, bo chyba się nie darł na cały głos Druga sprawa, to to jak oni to zrobili, bo chyba te rowy są głębokie, a trochę wątpię, że jakimiś łopatkami sobie to robili.

Większość tych rowów ma głębokość 15 cm (jak podaje angielska Wikipedia), szerokość natomiast około 1 m. To, że wydają się głębsze to efekt usunięcia żwiru mającego inny kolor niż gleba pod nim.
Co do mojego zdania na ten temat, nie widzę żadnej podstawy do twierdzeń, że to nie ludzie byli twórcami rysunków. Prawdopodobnie miały uzasadnienie religijne. Nie robili ich po to, aby je podziwiać z wysokości. Po co mieliby używać balonu? Zaplanowanie czegoś takiego nie jest aż tak trudne, nawet bez obserwacji z góry.

Przychylam się do teorii, że to dzieło ludzkie, o podłożu religijnym. Co konkretnie miały oznaczać i jaką rolę pełnimy, pewnie nie dowiemy się nigdy.
Obca cywilizacja? Jak dla mnie naprawdę słaba teoria. Czy wy myślicie, że wysokozaawansowanej technologicznie cywilizacji nie stać na coś porządniejszego, niż te bazgroły? Jeżeli to ich wyżyny artystyczne, to ich dorobek musi być dość żałosny.

Podzielam zdanie Arieny. Polacy sami układają z kamini na plażach męskie przyrodzenia czu polskie przekleństwa, to też na większom skalę wyznaczenie i wykopanie tego nie było by kłopotliwe.
A po co? Nie znam się na Indiańskiej mitologii, ale czuję że to jest z tym ściśle powiązane.

Arnubis


wcale nie muszą być wysoko zaawansowani technologicznie ,mogą być nawet słabo zaawansowani ,
a my jeszcze nie jesteśmy w ogóle zaawansowani ??

Chodzi o obcą cywilizacje. Jeżeli byliby w stanie dostać się na ziemie, to ich cywilizacja musiałaby być bardzo wysoko rozwinięta.

Za wysoko zaawansowaną technologicznie cywilizację uważam taką, której przedstawiciele mogą swobodnie odbywać podróże międzygwiezdne, a może i międzygalaktyczne. A skoro mieliby umieścić na ziemi te rysunki, to musieliby posiadać takie możliwości. I jakoś nie chce mi się wierzyć, aby tacy kosmici przemierzyli lata świetlne tylko po to, żeby podpisać się czymś takim. Na prawdę, mogliby się postarać bardziej i coś ładniejszego po sobie zostawić. Poza tym, do czego miałyby im służyć te rysunki na jakiejś odległej planecie gdzieś na pograniczach galaktyki. Ale oczywiście można wymyślić takie teorie, które wszystko wytłumaczą.
A co to za pomysł, że w ogóle nie jesteśmy zaawansowani technologicznie? Gdybyśmy nie byli, to zamiast wymieniać sobie posty na forum internetowym rzucalibyśmy w siebie kamieniami.

Edit:
Nie zauważyłem posta Arieny, który w sumie krótko wszystko tłumaczy.

Oglądałem kiedyś na Discovery, że niedaleko stonehenge znaleziono coś podobnego do tych linii, i podobno było to coś w stylu szlaku dla procesji.

Próbuj zachować poprawną pisownie.


Nevada

Arnubis wiem wiem rozumie cię
ale ja za wysoko zaawansowaną technologicznie cywilizację uważam taką która już nie musi mieć własnej masy,
która nie musi posiadać czegoś tak prymitywnego jak ciało i może być wszędzie w jednym czasie , a w porównaniu z takim czymś my w ogóle nie istniejemy

Daleko szukać nie trzeba, według skali Kardaszewa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_Kardaszewa - polecam, ciekawe) ziemska cywilizacja plasuje się na etapie 0,72, czyli jest jeszcze typem 0. Widać daleko nam do typu VII. Ale to czysta fantastyka. Zejdźmy na ziemię. Jakby na to nie patrzeć, jesteśmy najbardziej rozwiniętą cywilizacją jaką znamy.
A jeśli nawet istniałaby jakaś inna, zaawansowana na tyle by tu przybyć, pewnie nie kontaktowałaby się z nami, tak jak my nie nawiązujemy kontaktu z bakteriami. Wracając do tematu, nie ma podstaw, by sądzić, że te rysunki na pustyni miały cokolwiek wspólnego z czymś pozaziemskim. Owszem, można wymyślić pełno fantastycznych teorii na ten temat (zabawy dzieci kosmitów itp.) tylko to się mija z celem.

A inna sprawa to to, że nawet jeśli by to zrobili kosmici, to niby dlaczego mieliby tworzyć kształy jakichś małp czy innych zwierząt. Większość z nich na płaskowyżu przypominają właśnie zwierzęta.

ten rysunek Aborygena jest z miasteczka MAREE w Australii na pustyni, na południe od słonego jeziora Eyre

Wielkość rysunku jest szokująca wykraczając ponad największe rysunki z Nazca, czyli jest największym artefaktem tego typu na Ziemi. Wzrost Aborygena od czubka głowy do palców stopy wynosi 2,64 km, zaś od końca kija do palców stopy ma 3,45 km. Jego kontur ma długość 28 km, szerokość konturu 35 m., a głębokość 30 cm.

Co o tym myślicie????

Krótko: podtekst religijny. Poczytaj o koincydencji starożytnej,to może coś się rozjaśni

Spokojnie, człowiek z Maree to prawdopodobnie całkiem współczesny geoglif. Odkryty był w 1998 r. Na angielskiej Wikipedii można znaleźć wiele informacji na temat jego możliwego pochodzenia. Zacytuje tylko:

A propo ,że nie mogli wykonać.TO nie prawda.
Wystarczy namalować wzór i kopać.
A poza tym większość ma wejścia więc mogły służyć do procesji.


Poprawione na niebiesko to poważne błędy,na czerwono to literówki,które mogłeś przeoczyć.

Nevada

Ciekawy temat macie:)

Wrzucę swoje 3 grosze o "zaawansowanych cywilizacjach". Uważam, że gdyby to ich sprawka była, to nie musieli by oni pochodzić nie wiadomo z jak daleka. Mogli mieszkać na Ziemi dawno temu, może do teraz mieszkają, ale nie zostawili po sobie żadnych śladów, lub my nie potrafimy tych śladów znaleźć lub rozpoznać.
Inna możliwość, mieszkają na planecie której jeszcze nie odkryliśmy, a która może być w pobliżu, niekoniecznie ogrzewana przez Słońce.

Dlaczego mieli by robić takie obrazy? Jedynym dla mnie racjonalnym wytłumaczeniem jest stworzenie czegoś w rodzaju atlasu zwierząt. Mogli sobie porobić takie obrazki, żeby wiedzieć jakie zwierzęta mogą spotkać na danym terenie. Takie rysunki mogły być na całym Świecie, ale zachowały się nieliczne.

Mimo to jestem zdania, że jest to dzieło ludzi..

Jeżeli miałbym skłaniać się do teorii kosmici i twoiej wypowiedzi: 'Mogli mieszkać na Ziemi dawno temu, może do teraz mieszkają, ale nie zostawili po sobie żadnych śladów, lub my nie potrafimy tych śladów znaleźć lub rozpoznać.' To te ślady mogą być piramidami i innymi starymi cywilizacjami

Ale mimo to,też uważam,że to ludzie.

Widzę że każdy ma swoją teorię, super
Wiem, że bardziej racjonalnym wytłumaczeniem jest teoria, że to ludzkie dzieło.
Ale ja zejdę głębiej i będę zdania, że to jednak coś nieznanego ludzkości. Czemu tak sądzę??
Oglądałem o tym dużo programów i znalazłem tam wiele odpowiedzi i faktów, które przemawiały właśnie za mym przekonaniem. Te rysunki są dla mnie zbyt precyzyjne no i te pasy startowe, tam musiało być coś co musiało startować i lądować , a w tych czasach ludzie nie potrafili by skonstruować takich maszyn(?)
to oczywiście moje zdanie
pozdrawiam

Eh..., mogłem się nie czepiać,ale po coś moderatorem jestem,więc na litoś BŁAGAM! Piszcie z poprawną ortografią i interpunkcją. I stawiajcie kropki na końcu zdań!

Nevada

Skoro tak, to możesz podać te odpowiedzi i fakty? Co Cie skłoniło do widzenia tam pasów startowych? Ja też wiele o tym czytałam i nie spotkałam się z niczym, co mogłoby świadczyć o tym, że to nie ludzkie dzieło. Absolutnie żadnych konkretnych dowodów. Posługując się więc zasadą brzytwy Ockhama, jestem przekonana, że nie trzeba szukać tu żadnej ingerencji obcych. Najprostsze wyjaśnienie jest zazwyczaj najlepsze.

http://www.youtube.com/watch?v=FKSuDedJLio Polecam ten film najlepiej obejrzeć go od początku do końca bardzo ciekawy tutaj są różne teorie na temat obrazków i pasów startowych Nazca. to jeden z filmów który przekonuje mnie o tym że rysunki z Nazca to nie ludzkie dzieło, cały czas szukam innych filmów ale na necie ich niema , jak znajdę to oczywiście prześlę

Ariena-Tak jak pisałem w poprzednim poście to po prostu tylko moje zdanie