Krwawe wodospady na Wiktoria Land, nieznane jaskinie w Górach Ellswortha oraz teoretyk spiskowy, który znalazł coś, co wygląda jak rozbity statek obcych. Są to słowa kluczowe, które pozwalają nam wyobrazić sobie, dlaczego owy kontynent to białe plamy na mapach geograficznych, ale nie tylko. Do Morza Waddella wpływa pokaźny system rzeczny pod lodami Antarktydy i ciągnie się na długości czterystu sześćdziesięciu kilometrów. Ponadto, czy bytują na danych obszarach populacje nieznane kręgowców, w tym większe czworonogi stałocieplne, które mogły przetrwać od czasu epoki lodowcowej albo nawet wcześniej? Ale skąd pochodzą i jak się tam dostały? Ktokolwiek jest w stanie dotrzeć do tych wydawnictw powszechnych, będzie doceniony w nauce. Shiv Tiwari, autor "Fundamentals of World Zoogeography" uwzględnił potencjalne wyginiecie ssaków na tym kontynencie. Są to czasy, gdy obszar owy pokrył się warstwą czapy lodowej.
Bernard Heuvelmans pisał: There is little hope of finding unknown mammals or birds in the middle of Antarctica, but there is a faint chance...
|