Nevada napisał(a):
czy naprawde muszę pisać to 4 raz?!
Jeśli to napisałeś i skasowałeś, to tak, musisz to napisać jeszcze raz.
Nevada napisał(a):
byli na tyle głupi żeby wierzyć w jakąś tam kukurydze
Religia jest dla Ciebie znakiem głupoty? Poza tym słowo "wierzyć" tu nijak nie pasuje. Otaczali ją pewną czcią, tak jak starożytni Egipcjanie skarabeusze (to też świadczy o głupocie?). Co do skutków deformacji, nie musieli zdawać sobie z nich spawy, wiedza medyczna była u nich jaka była (do teraz ludzie sami sobie robią rzeczy zgubne w skutkach). Znów przykład z Egiptu - małżeństwa blisko spokrewnionych ludzi - niezbyt zdrowe, a jednak praktykowane.
Dlaczego mam nie porównywać kolczyków? Dokładnie te czasy (ci sami Inkowie też się kolczykowali). Nic wspólnego, mówisz? I to i to jest przejawem kultury i to w rejonach nie mających ze sobą kontaktu. Jeśli chodzi o czytanie, żeby cokolwiek wnioskować, powinno się zająć tym od strony poznania właśnie kultur i obyczajów tych ludzi. Równoległość pewnych obyczajów itp. w różnych regionach Ziemi świadczy raczej o wynikaniu ich ze wspólnej natury ludzkiej (którą jak uważam, wbrew obecnym współcześnie nurtom indywidualistycznym w antropologii filozoficznej, jako gatunek posiadamy). Coś jak wspólny instynkt zwierząt tego samego gatunku. Pewnie za niedługo napiszesz, jak każda osoba o takich przekonaniach, że jest wiele niezbitych dowodów na to, że w tym musi być coś nadnaturalnego, jednak przez naukowców są one bagatelizowane. Szanuje Twoje zdanie. Jednak uważam, że to nauka i dowody naukowe są bagatelizowane przez osoby szukające wszędzie niewytłumaczalnego.
No dobra, zaraz ja tu zrobię offtop. Nie potrzeba tu żadnej dyskusji poglądowej, poczekajmy na rzetelne badania genetyczne.
Ps.
Nevada napisał(a):
Deformacja nie ma żadnego wpływu na objętość czaszki swoją drogą.
Już mówiłam, nie wiem, nie jestem kompetentna do orzekania o tym. Podaj źródła?