Właśnie skończyłem oglądać na Animal Planet dokument o syrenach według którego te istoty istnieją lub istniały naprawdę! dokument ten był już swego czasu dostępny w internecie ale tylko po angielsku. A co wy o tym myślicie? o tym filmiku co ci chłopcy nakręcili na plaży z tą istotą? ciekawe są te malunki na ścianach jaskiń w Egipcie przedstawiające starcie ludzi z istotami człekopodobnymi o płetwiastych ogonach. Ten materiał filmowy był po raz pierwszy emitowany w telewizji, może jeszcze będą to powtarzać... tutaj jest link do całego filmu ale bez tłumaczenia http://www.youtube.com/watch?v=cgzRv4_HJIY

link do kawałka filmu z malowidłami - http://www.youtube.com/watch?v=DeHAN1htJ18


oto kadr z filmu:

Ten film chyba nie jest do końca dokumentalny ale przedstawia sfabularyzowaną teorie o "morskiej małpie" ale ma być on w pewnym stopniu oparty na faktach.

Oglądałem. Trzeba przyznać; zapada w pamięć i zmusza do myślenia. Mnie zmusiło. Najpierw sprawdziłem, czy istnieją tacy ludzie. Istnieją. Ba, na jakiejś stronie, wpisując jedno nazwisko, pokazało się, że inni, którzy szukali tegoż nazwiska, szukali też innych – cały zestaw wymienianych w materiale. Czyli nie tylko ja od tego zacząłem.
Czasu do myślenia podczas spacerów z psem mam, więc to, co wymyśliłem.
Jest to fikcja dla naiwnych. A oto dowody:
Odkąd miały się rozdzielić linie ewolucyjne, człowiek lądowy zdążył się jedynie pozbyć owłosienia i powiększył mózg. A w tym czasie wodna wersja miałaby dorobić się zrośniętych nóg i ogona zamiast stóp? To nie trwałoby milion czy dwa miliony lat, ale znacznie dłużej.
Wszystkie aktywnie polujące zwierzęta wodne maja opływowe kształty. Syreny takowych nie miały, co oznacza, że były dość powolne. Mogłyby więc co najwyżej polować na rafach koralowych, zupełnie nie byłoby mowy o polowaniu z delfinami, bo za cholerę nie osiągnęłyby ich szybkości.
Wszystkie stałocieplne zwierzęta żyjące stale w wodzie, są otoczone grubą warstwą tłuszczu, chroniącego przed wychłodzeniem organy wewnętrzne. Pamiętajmy, że po obniżeniu temperatury ciała do 20 stopni śmierć następuje w coś koło 10 minut. Tymczasem pokazane syreny tłuszczu nie miały. Musiały więc albo wrócić do zmiennocieplności, co jest raczej ewolucyjnie niewykonalne, albo zginąć. Albo żyć w wodzie o temperaturze minimum 37 stopni. Tymczasem one miałyby żyć w chłodnych wodach zachodniego wybrzeża USA, gdzie średnia temperatura oceanu wynosi 12-18 stopni. Albo wyglądały jak manat czy kaszalot, ale o tym mowy nie było.
I w zasadzie to wystarczy, by mieć baaaardzo poważne wątpliwości. Dyskusyjne są także pokazane w filmie malowidła z egipskich jaskiń nad Morzem Czerwonym. Czy ktoś je w ogóle widział?

No, to Gollum wszystko wyjaśnił.
Jednak przeraża mnie fakt, że takie rzeczy puszczają na Animal Planet, które jest traktowane przez ludzi jako kanał przedstawiający sama prawdę.

Niby Gollum ma rację,ale kiedyś morza i oceny były cieplejsze, więc może wcale tkanka tłuszczowa nie była potrzebna,a co do polowań z delfinami może je poprostu 'dosiadały'? Oczywiście innne argumenty są za teorią Golluma, ale trzeba uwzględnić,że teoria ewolucji wcale nie jest taka niepodważalna, więc trzeba popatrzeć na to z innej strony.

Ten film to coś w stylu Smoki Urzeczywistniona Fantazja, czyli naukowa interpretacja mitu i próby wyjaśnienia cech legendarnego zwierzęcia IHMO w przypadku smoków ich wyjaśnienia zdają się być realniejsze niż w przypadku syren.

Widziałem ten dokument i brzmi całkiem interesująco. (Coś o syrenach http://www.youtube.com/watch?v=GVqCeIKKvU4 (0:44)). Wg. mnie ten film jest prawdziwy i naprawdę coś jeszcze pływa w tych morzach czego jeszcze nie odkryliśmy. Na początku ten filmik zrobiony komórką tego dziecka wydawał mi się fotomontażem, ale kiedy obejrzałem go jeszcze kilka razy z kolegami mogliśmy stwierdzić, że jest prawdziwy. Mam tylko jedno pytanie do tego filmu.Syreny w tym filmie naprawdę długo nie oddychały powietrzem. Oddychały tylko tym co było w wodzie. Jeśli mieliśmy kiedyś jednego przodka, który był ssakiem, a one wyewoluowały w zwierze wodne nie powinno im zostać coś takiego, ze muszą się wynurzać co kilka godzin? (Bo są ssakami)

Mylisz się ten film to Para dokument jak Smoki Urzeczywistniona Fantazja.

http://animal.discovery.com/tv-shows/mo ... pgn=fbapl1
Odnośnie tematu

Mną najbardziej wstrząsnęło , krótkie nagranie w tym dokumencie , to na którym rybacy wyciągali sieć , z rybami i z właśnie syreną jak próbowała się uwolnić i roztargać sieć , co właśnie jej się udało o ile to nie fake oczywiście .

Jak dl mnie to syreny istnieją. Ale dziwne, że nic nie słychać o syrenich mężczyznach. Może rozmnażają się partenogetycznie ?

Nigdzie nie było powiedziane, że syreny to tylko samice

Wszystkie wzmianki mówią o pół-kobietach-pół-rybach .

to ludzie mylili foki manaty z syrenami może coś takiego istnieje

-- 29 Kwi 2014, 19:12 --

to ludzie mylili foki manaty z syrenami może coś takiego istnieje

Chyba tylko w mitologii
Nie słyszałem żeby w tych "nowszych" relacjach ktoś określił płeć tego stworzenia

A może syreny to ewoluowane ryby i gady?

Ewoluowane ryby i gady? Że też nikt o tym wcześniej nie pomyślał...

Nawet w mitologii nie. Anglosasi na ten przykład rozróżniają w swoim nazewnictwie płcie - jest merman, jest mermaid (maid znaczy panna) i jest merfolk jako określenie zbiorowe. Mity pełne są syren obojga płci. Relacje też.

Pół-kobiety pół-ryby to nie syreny, to syrenki Syreny to pół-kobiety pół-ptaki. Prawie jak mityczne harpie.

Syrenki to samochody takie, co najwyżej. A w mitologii greckiej owszem, syrenami zwano ptaki o ludzkich głowach, jednak w języku polskim to słowo zmieniło znaczenie, stając się nazwa pół kobiet pół ryb. Natomiast trytonów i nereidy, mitycznych mieszkańców morza, przedstawiano również jako istoty z rybimi ogonami. W wierzeniach słowiańskich chyba najbliższe syrenom były rusałki, których pewne odmiany (majki) miały również być rybie od pasa w dół.

Anatomia humanoidów wodnych nie ograniczałaby się jedynie do zrośnięcia tylnych kończyn( co jest szczerze mówiąc mało prawdopodobne patrząc na manaty diugonie i walenie) oraz obrośnięcia tkanką tłuszczową.
Prawdopodobnie ogon pojawiłby się jako przedłużenie kręgosłupa a dolne kończyny uległyby redukcji. miednica przechyliłaby swoje ujście w kierunku brzusznym. obręcz barkowa zawężyłaby się nadając całemu tułowiu beczkowaty kształt. Uwstecznieniu uległaby też, chociażby.. szyja:). Jest ona całkowicie niepraktyczna w warunkach wodnych dla dużych zwierząt( jeśli nie jest długa i wężowata). Nawet niewielkie uchatki, czy foki mają ją uwstecznioną nie mówiąc o waleniach. Ponadto gdyby zbieżność miała dotyczyć przechowywania powietrza, aby rzadziej się wynurzać, powiększeniu musiałaby ulec tchawica służąca za rezerwuar powietrza w czasie nurkowania( walenie).
Inną sprawą jest przebudowa układu krwionośnego charakterystycznego tylko dla ssaków wodnych. Musi być on skonstruowany tak, by wychłodzona krew z powierzchni ciała ulegała nagrzewaniu przez specyficzne żyły w drodze wgłąb ciała. Tego typu przystosowanie obserwujemy nie tylko u ssaków wodnych ale i u wodnych ptaków, czy nawet ryb( np tuńczyk).
Hipoteza o dużych oczach przedstawiona w dokumencie tez jest słabo poparta przykładami ze znanej fauny. Prawdopodobniejszą hipotezą jest posiadanie sonaru jako wiodącego zmysłu, można też spekulować o narządach wykrywających drobne napięcia elektryczne jak u delfinów( z przekształconych kubków smakowych) bądź używania dotyku do przeszukiwania dna.

Wszystkie moje hipotezy bazuję tylko i wyłącznie na konwergencji, byłoby jednak mniej "nudno" gdyby natura przetarła nowe ścieżki ewolucji dla wodnych humanoidów.

A taka tam ciekawostka, coś wiadomo co to za hoax?

http://www.interia.tv/wideo-syreny-istn ... Id,1157798

film robiony przez animal planet, nazywa sie tak jak pierwszy mockumentary. no co to może być? promo. pewnie kręcą drugą część bo publika łyknęła jedynkę jak młody pelikan.

Fikcja. Ten film nie jest prawdziwym filmem dokumentalnym. To sztuczka mająca na celu oszukanie widza. (Oglądałem, jakby co.)

Ale nie jest wykluczone że to nie relikt pleistoceński albo nawet mioceński trzeba by dokładnie przyjrzeć się argumentom za tak/nie żeby dokładnie określić czy te stworzenia istniały czy nie istniały.Czy mieli cywilizacje i wierzenia własne i czy w razem z nimi nie mógł przeżyć np. Megalodon albo jakiś stwór podwodny XD

Nie ma i nigdy nie było żadnych syren. Przestań się łudzić na takie cudowności...

Też oglądałem ten "reportaż"... Sporo teorii, mało faktów

Może to nie było tak,że syreny to małpy,króre zamieszkały w wodzie(czy coś) moze to pokrewne wielorybom,tyle że to mogł być nie ssak tylko gad lub cuś innego.

A może tak zamknąć ten wątek?