KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

drapieznik z australi
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=3380
Strona 1 z 1

Autor:  lcf317 [ 31 Lip 2015, 17:32 ]
Temat postu:  drapieznik z australi

https://youtu.be/NQYGFVSGjOw

Autor:  Crunko [ 01 Sie 2015, 08:30 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Przebiegło 600m w kilka sekund. Żarty sobie ktoś robi? Czyli 100m w sekundę? Ciekaw też jestem jak to jest możliwe że ona widziała co jest 600m dalej.



Gepard 100m przebiega w mniej więcej 5 sekund.

Autor:  Machno [ 01 Sie 2015, 09:29 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Bo odległość zaburzyła fatamorgana. :P

Autor:  Crunko [ 01 Sie 2015, 12:50 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Pomijając to, że przebiegł 100m w sekundę, i przyjmując że to co mówią na filmie to prawda, wg. was to pantera,puma czy w ogóle inne zwierze np. jakieś uznawane za wymarłe?Choć jedyny drapieżny kot który żył kiedyś w australii to lew workowaty.

Autor:  Wiedźma [ 01 Sie 2015, 14:06 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Crunko napisał(a):
Pomijając to, że przebiegł 100m w sekundę, i przyjmując że to co mówią na filmie to prawda, wg. was to pantera,puma czy w ogóle inne zwierze np. jakieś uznawane za wymarłe?Choć jedyny drapieżny kot który żył kiedyś w australii to lew workowaty.


Lew WORKOWATY jak sama nazwa wskazuje nie jest kotem, tylko torbaczem. A opisane zwierzę bardzo mi przypomina pumę. Nie zgoliła tam aby komu z hodowli?

Autor:  Crunko [ 01 Sie 2015, 14:20 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Tak, ale nie patrząc na szczegóły wygląda jak typowy drapiezny kot więc tak to napisałem , jak oni by go widzieli to też opisaliby go jako drapieżnego kota.


Skoro mówi że podłożyła prosiaka i coś je wzięło, to na prawdę tak trudno ustawić na przeciw takiej zdobyczy kamere, i od razu będzie wiadomo co to jest, żadna filozofia.


Chociaż z drugiej strony odcisk łap był bardzo duży, a oni go opisują jako wielkiego drapieżnego kota a ja wiem czy puma jest jakaś ogromna? Raczej nie :-X

Autor:  Wiedźma [ 01 Sie 2015, 15:02 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Crunko napisał(a):
Tak, ale nie patrząc na szczegóły wygląda jak typowy drapiezny kot więc tak to napisałem , jak oni by go widzieli to też opisaliby go jako drapieżnego kota.


O ile przeoczyliby te wielgaśne górne siekacze, to być może.

Cytuj:
Chociaż z drugiej strony odcisk łap był bardzo duży, a oni go opisują jako wielkiego drapieżnego kota a ja wiem czy puma jest jakaś ogromna? Raczej nie :-X


Największe egzemplarze pum osiągają 90 cm wysokości w kłębie, prawie 3 m długości i sto kilo żywej wagi. Jakby mnie kto pytał - kawał bydlęcia. Fakt, że ów duży kiciuś nie ryczał, tylko wydawał wysokie jazgoczące dźwięki też wskazuje na pumę, one bowiem ryczeć nie umieją, za to wydają krew w żyłach mrożące wrzaski.

Autor:  Machno [ 01 Sie 2015, 21:04 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Dodatkowo każdy trop może się wydawać duży. Zawsze mnie zadziwiało, o ile większe wydają się psie odciski łap w błocie lub śniegu. Patrzyłem na odcisk, potem na mojego psa i stwierdzałem, że gdybym nie wiedział, to bym oczekiwał nie wiem jakiego bydlaka. Może z kocimi śladami jest to samo.

Autor:  Pawel [ 02 Sie 2015, 09:59 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Są dwie możliwości - albo to uciekłe "maskotki" z baz wojskowych albo też relikt - lew workowaty. O lwie workowatym i kotowatych w Australli pisze już w "Na tropach nieznanych zwierząt" BH. Jak znajdę czas to może wstawię tutaj ten tekst.

Ps: Czy mi się wydaje czy niedawno nie wstawiałem tego filmiku do ShoutBoxa, a ktoś tu go mi po prostu nie skopiował? ;)

Autor:  Crunko [ 02 Sie 2015, 17:14 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Jak na moje to jest albo puma (bo podkreślali wydawany dźwięk a puma faktycznie wrzeszczy jak szatan) albo czarna pantera,choć na filmie mówiła o jasnym zwierzęciu to nie znaczy że są tylko takie .A natknąłem się też na ten film.

https://www.youtube.com/watch?v=BelReWvzF6o

Autor:  Wiedźma [ 02 Sie 2015, 22:07 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

Crunko napisał(a):
Jak na moje to jest albo puma (bo podkreślali wydawany dźwięk a puma faktycznie wrzeszczy jak szatan) albo czarna pantera,choć na filmie mówiła o jasnym zwierzęciu to nie znaczy że są tylko takie .A natknąłem się też na ten film.

https://www.youtube.com/watch?v=BelReWvzF6o


To znaczy nie zdziwiłabym się gdyby zahodowali sobie niechcący i pumy i lamparty w wersji melanistycznej. Co do pum, to wyjaśnienie z maskotkami amerykańskiej armii jest bardzo prawdopodobne. Znacznie ciekawsza jest kwestia lampartów, bo te akurat mogły trafić na kontynent australijski samodzielnie, bez pomocy człowieka. Skoro dotarł na Jawę...

Autor:  momoka1234 [ 30 Paź 2015, 06:53 ]
Temat postu:  Re: drapieznik z australi

O lwie workowatym i kotowatych w Australli pisze już w "Na tropach nieznanych zwierząt" BH.
g คลับ

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/