Ja właściwie nie mam utartej teorii co do chupacabry, ale najmniej prawdopodobna wydaje mi się teoria, iż jest ona w pełni ziemskim gatunkiem, takim jak lampart czy wilk. Ale na pewno dużo z takowego ma. Czytałem na jakiejś stronie o ,,owłosionych karłach'', które miały pojawiać się gdzieś w Ameryce, bodajrze w latach 50 - tych czy 60 - tych. Przypadki były przynajmniej dwa z przynajmniej tyloma niezależnymi świadkami. Istoty te miały atakować ludzi, wsiadać do latającego pojazdu przypominającego samochód (
), wygląda więc na to, że nie pochodziły z tej okolicy....
z opisu przypominały chupę (miały ważyć ,,jakieś 17 kg'', i chyba mieć 1,5m lub mniej wzrostu). Niestety zgubiłem ten link, ale jak znajdę, to na pewno podam.
Trudno sobie nie skojarzyć tych zdarzeń z chupą......Ale z drugiej strony rzekoma krew miała być mieszanką, i to przypominającą krew ludzką......
Chcecie kontrowersyjnej teorii?
Proszę bardzo, niestety.....nie całkiem moja własna.
Może chupacabra jest krzyżówką człowieka i .......tych owłosionych karłów? Podobną teorię już kiedyś wysnuto. Jednak tym, że niemal nigdy nie atakuje ludzi przypomina ssacze drapieżniki ziemskie. Może do tej hybrydy dołożono jeszcze coś z drapieżników ziemskich, żeby lepiej sobie poradziła? Po długich rozmyślaniach na ten temat właśnie to mi przyszło do głowy.
Ale....dobra, nie wiem co myśleć na ten temat. Jestem tylko pewny, że chupa istnieje. Tzn. ta ,,oryginalna'', portorykańska. Co do innych, to są według mnie hybrydą kawałów i ogólnoświatowej histerii......