KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

Ogrody zoologiczne
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=723
Strona 1 z 1

Autor:  Kiedrzu [ 13 Lut 2007, 21:31 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Jak wyżej.
Czy jesteście zwolennikami ogrodów zoologicznych.
Jako że już wcześniej w innym temacie, była prowadzona o tym rozmowa, w której nie osiągnieto kompromisu. Utworzyłem więc o tym temat by każdy mógł swoje 3 grosze do sprawy dorzucić.
W Polsce mamy ogrody zologiczne w Krakowie, Gdańsku, Płocku, Warszawie, Łodzi, Toruniu(ogród zoobotaniczny), Bydgoszczy, Świerkocinie(Safari), Zamościu, Poznaniu(2- nowe zoo i stare zoo), Katowicach, Wrocławiu i w Opolu.
Osobiscie byłem w zoo w Płocku, Wawie, Krakowie i rzeczjasna w Łodzi.
Najbardziej "zauroczył" mnie rzeczjasna Warszawski ogród zoologiczny, zwłaszcza przez "Hale wolnych lotów", w której mógłbym siedzieć godzinami.
Płockie zoo i Krakowskie zoo, też maja swój urok, pierwszy ogród ciągle się rozwija i opiera się głównie na hodowli gadów i płazów, natomiast drugie zoo jest w fazie przebudowy i budowania nowych wybiegów, a specjalizuje się w hodowli kopytnych, których zresztą jest bardzo dużo.
Łódzkie zoo, mogę porównać do Krakowskiego, one też się rozwija.
Rzeczjasna jest kilka dosyć leciwych budynków, choćby słoniarnia, no ale jak miasto kasy nie daje, to luksusów być nie może.
Łódzkie zoo specjalizuje się w hodowli gadów, jak i ptaków.
Choćby przed tygodniem wykłuły się 2 żółwie olbrzymie, których rodzice pierwotnie mieli trafić na blat kuchenny w Wietnamie.
Inne ciekawsze gady i płazy które rozmonożyły się w łódzkim zoo to :
- żółwie błotne, gniewosze plamiste, eskulapy, boa madagaskarskie, felsumy, ropuchy agi i tyflonyktesy.


Celem ogrodów zoologicznych zarówno jak tych w Polsce jak i na całym świecie, jest przedewszystkim hodowla gatunków rzadkich i zagrożonych wyginięciem, by później takowe osobniki urodzone w niewoli, wypuścić na wolność.
Takie działania odniosły skutek z oryksem, żubrem, koniem przewalskiego, jak i tuatarą i kilkoma mniej znanymi gatunkami ptaków z rejonu Nowej Zelandii.
Dlatego też, rzadziej zobaczymy w ogrodach zoologicznych gatunki pospolite, choćby pawiany masajskie, a częściej będziemy mogli zobaczyć rzadsze dżelady czy dryle.


Rzeczjasna co niektóre ogrody zoologiczne, nie spełniaja dobrych warunków dla zwierząt.
Takim przykładem jest niewątpliwie wrocławskie zoo.
Na szczęscie, zmieniono tam dyrektora i obecnie wszystko idzie tam w dobrym, lepszym kierunku, aczkolwiek na efekty kilka lat trzeba poczekać, ale juz niebawem, ma zostać utworzony tam wspólny wybieg dla wilków i dla niedźwiedzi, który nie wątpliwie będzie sporą atrakcją we wrocławskim zoo, po zmianie dyrekcjii.

Autor:  quatl pietrzak [ 14 Lut 2007, 13:24 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

"Kiedrzu" napisał(a):
Na szczęscie, zmieniono tam dyrektora i obecnie wszystko idzie tam w dobrym, lepszym kierunku, aczkolwiek na efekty kilka lat trzeba poczekać, ale juz niebawem, ma zostać utworzony tam wspólny wybieg dla wilków i dla niedźwiedzi, który nie wątpliwie będzie sporą atrakcją we wrocławskim zoo, po zmianie dyrekcjii.


Podobno we wrocławskim zoo mają się znależć goryle górskie...a i dla fenków ma się znaleźć podobno poszerzony wybieg.

A propo dyrektorem wrocławskiego zoo ma być nie kto inny niż znakomity zoolog Radosław Ratajszczak. Nie pisze to po byle co....ponieważ Ratajszczak wsławił się w Polsce jako pierwsza osoba która zajmuje się odkrywaniem nieznanych ssaków. Między innymi napisał kilka książek...np. "Niezwykłe zwierzęta-to niesamowite"(pisało coś o pekari wielkim, nowych gatunkach świń, odkryciach dwudziestowiecznych...itd..nowych gatunkach ptaków...nmmn..reszte nie pamiętam)


powracając do tematu..czy ogrody zoologiczne są potrzebne..uważam że tak.
-przykładem może być żubr...gdyby nie to że trzymano go w wielu ogrodach zoologicznych Europy..teraz by go już pewnie nie było wśród żyjących gatunków....gdyby tak nie było.

Autor:  Chupas [ 14 Lut 2007, 13:26 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Ja jestem przeciw. Dlaczego zwierzęta są w ogrodach zoologicznych? Bo wymierają i trzeba chronić gatunki. A dlaczego wymierają? Bo ich naturalne środowiska są skolonizowane. Przez kogo? Przez człowieka... Czyli człowiek chroni gatunki, które sam wypędził z ich naturalnego siedliska, które teraz sam zamieszkuje. -_-" Paradoks? Człowiek niech lepiej tworzy rezerwaty a nie ogrody zoologiczne! Jak mówi moja babcia: Lepiej zapobiegać niż potem proszki łykać.

Autor:  Kiedrzu [ 14 Lut 2007, 13:47 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Apropo pana Ratajszczaka, to on JUŻ jest dyrektorem wrocławskiego zoo.
Wcześniej bodajże vicedyrektorem poznańskiego zoo.
Hmmm.....Chupas, twierdzisz, że lepiej tworzyć rezerwaty niż ogrody zoologiczne....to jest niedorzeczne....i tak do dnia dzisiejszego w rezerwatach narodowych, choćby w Afryce, masowo zabija się goryle....populacja drastycznie idzie w dół i tym momencie działają ogrody zoologiczne.
Wysyłają osobnika młode, narodzone w niewoli do Afryki.
Początkowo, są one w na "pół otwartych" wybiegach, i stopniowo zapoznają małpy z nowym otoczeniem i wkońcu je wypuszczają na wolność.

To jest tylko przykład...bo prawda jest taka, że populacja i tak się kurczy, a nawet jakby powstało 5 czy 10 rezerwatów, to sytuacja była by taka sama.

Autor:  quatl pietrzak [ 14 Lut 2007, 13:53 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Kiedrzu" napisał(a):
Apropo pana Ratajszczaka, to on JUŻ jest dyrektorem wrocławskiego zoo.
Wcześniej bodajże vicedyrektorem poznańskiego zoo.

O to mi chodziło.....ponoć przedstawił jakąś ciekawą koncepcje..

Powracając do tych ogródów to powinno się tworzyć takie ogrody....bo jest tego jeden plus..który wskazał kiedrzu.
Oczywiście o wiele lepiej byłoby tworzyć naturalne ścisłe rezerwaty, parki narodowe itd. według mnie to najodpowiedniejszy sposów ochrony.
Ale nie należy zapominać żę w ogrodach zoologicznych zagróżone gatunki są pod stałym monitoringiem, są pielęgonowane(teoretycznie) zaś w naturze nawet rezerwat nie zawsze może pomóc..choćby to co wspomniał Kiedrzu..zwierzęta są zabijane dla kości słoniowej, czaszek, skóry itd.

Autor:  Chupas [ 14 Lut 2007, 18:12 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Rezerwat w moim rozumowaniu znaczy miejsce o powierzchni kilkuset km2., ogrodzone murem wysokim na kilka metrów, moinitorowane z każdej strony jak przejście graniczne, i za bezprawny wstęp na nie każe się śmiercią bez procesu.

Autor:  Virgo C. [ 14 Lut 2007, 18:32 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Chupas" napisał(a):
Rezerwat w moim rozumowaniu znaczy miejsce o powierzchni kilkuset km2., ogrodzone murem wysokim na kilka metrów, moinitorowane z każdej strony jak przejście graniczne, i za bezprawny wstęp na nie każe się śmiercią bez procesu.

Wobec tego to nie jest rezerwat tylko wielkie zoo, które jako strażników zatrudnia morderców

Autor:  Kiedrzu [ 14 Lut 2007, 18:33 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Chupas" napisał(a):
Rezerwat w moim rozumowaniu znaczy miejsce o powierzchni kilkuset km2., ogrodzone murem wysokim na kilka metrów, moinitorowane z każdej strony jak przejście graniczne, i za bezprawny wstęp na nie każe się śmiercią bez procesu.


Aż chce się powiedzieć :
"Takie rzeczy, to tylko w Erze" .......albo w grze Zoo Tycoon.

Autor:  Schnappi [ 14 Lut 2007, 18:46 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Chupas, przede wszystkim powiedz mi - skąd kasa na to wszystko???
Mnie też to bardzo martwi....ale bez tej potęgi nic nie zrobisz...niestety.

Skad kasa na te wszystkie rezerwaty, ochronę ich, nie mówiąc już o koniecznych przejściach dla zwierząt łączących je, bo inaczej w takim rezerwacie w końcu pozostanie jedna, nie różniąca się zbytnio genetycznie populacja, dojdzie do chowu wsobnego, a to jest dla gatunku, zwłaszcza wymierającego, bardzo niebezpieczne....

Ale to już jest ,,czysta wirtuologia"( :P ), bo nie wiem jak Ty, ale ja nie wyobrażam sobie tego całego ,,naturalnego, nietkniątego świata przyrody" poprzecinanego terenami ogrodzonymi betonem... :]

Autor:  Pirania [ 15 Lut 2007, 00:44 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Chupas" napisał(a):
Rezerwat w moim rozumowaniu znaczy miejsce o powierzchni kilkuset km2., ogrodzone murem wysokim na kilka metrów, moinitorowane z każdej strony jak przejście graniczne, i za bezprawny wstęp na nie każe się śmiercią bez procesu.


Co sie ograniczac, mzoe po prostu to miasta otoczyc murem, zwierzatka niech sobie lataja wolne i szczesliwe na zewnatrz, a jak ktos wyjdzie poza miasto, to od razu strzelac?
I wypuscic wszystkie pieski, kotki i swinki morskie z domow, na wolnosci im bedzie lepiej.
A w ogole to wybijmy cala ludzkosc i popelnijmy samobojstwo, zwierzatka byly pierwsze.

Autor:  Virgo C. [ 15 Lut 2007, 01:24 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Pirania" napisał(a):
A w ogole to wybijmy cala ludzkosc i popelnijmy samobojstwo, zwierzatka byly pierwsze.

To akurat mało oryginalny pomysł, Chupas już go pare razy promował ;)

Autor:  Noc Szakala [ 15 Lut 2007, 11:59 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Kiedrzu" napisał(a):
"Chupas" napisał(a):
Rezerwat w moim rozumowaniu znaczy miejsce o powierzchni kilkuset km2., ogrodzone murem wysokim na kilka metrów, moinitorowane z każdej strony jak przejście graniczne, i za bezprawny wstęp na nie każe się śmiercią bez procesu.


Aż chce się powiedzieć :
"Takie rzeczy, to tylko w Erze" .......albo w grze Zoo Tycoon.


No niestety zdarzało się w realu i nadal się zdarza. Tyle tylko że nie zawsze w imię szczytnych ideałów ochrony przyrody. W przeszłości funkcjonowały tereny łowieckie zastrzeżone dla
władców, gdzie za polowania albo i za sam wstęp groziły rózne kary ze śmiercią włącznie. Przypomnij sobie chociażby legendę i filmy o Robin Hoodzie. Postać jest legendarna, ale realia jak najbardziej prawdziwe. Lub chociażby słynny ogród cesarzy chińskich strzeżony przez gwardię Łuczników Mongolskich, gdzie ksiądz David odkrył żywe jelenie milu. Czy komunistyczne rezerwaty łowieckie gdzie nie wolno było się zbliżać ludności.
Dziś w Kenii zdarza się rozstrzeliwanie na miejscu kłusowników w parkach narodowych. Jesteś pewien w 100% że jest to słuszne i moralne?

[size=9px][ Dodano: 2007-02-15, 13:13 ][/size]
"Kiedrzu" napisał(a):
Jak wyżej.
Czy jesteście zwolennikami ogrodów zoologicznych.



Oczywiście że tak!!! Podałeś w swoim poście większość argumentów za i generalnie pozostaje mi tylko Cię poprzeć. Ogrody zoologiczne od dawna już nie są instytucjami służącymi do pokazywania gawiedzi zwierząt za kratami, tylko instytucjami których zadaniem na pierwszym miejscu jest ochrona, na drugim nauka i edukacja, na trzecim dopiero rozrywka.
Ogrody więc są swoistą "Arką Noego".Tygrysy syberyjskie czy irbisy mogą nie przetrwać najbliższych kilkudziesięciu lat w naturze, gdyż chińscy aptekarze wszystkie przerobią na leki i afrodyzjaki :evil: Tylko ogrody (np. poznański) zapewniają im szansę przetrwania jako gatunkom.

W Poznaniu istnieją dwa ogrody zoologiczne (formalnie jeden, ale na dwóch obiektach).
Stary jest zabytkiem architektury wiwaryjnej z początku XX wieku - małe ciasne klatki z kratami itd. Ogród ten od kilkunastu lat jest "wygaszany" a docelowo mają tam pozostać tylko akwaria i terraria z małymi zwierzętami. Nowe zoo jest położone na rozległym terenie parkowo-leśnym, ma rozległe wybiegi, odgrywa ważną rolę w światowej sieci ochrony zagrożonych gatunków m.in. wspomniane tygrysy syberyjskie i irbisy oraz wiele ssaków Ameryki Płd.

W historii ogrodów zoologicznych było kilka przełomów:
1) W ogóle powstanie nowoczesnych ogrodów zoologicznych jako instytucji o charakterze naukowym (zamiast wcześniejszych menażerii dla rozrywki) - koniec XVIII w. Paryż i Londyn.
2) Rewolucja Hagenbecka w pocz. XX wieku - rozległe wybiegi z roślinnością i ogrodzeniem w postaci wałów i fos zamiast klatek z kratami.
3) Rewolucja polegająca na postawieniu na pierwszym miejscu zadania ochrony zagrożonych gatunków - po II wojnie światowej.

Zachęcam do sięgnięcia do książki Karola Łukasiewicza "Ogrody zoologiczne wczoraj i dziś" - już dość stara, ale pokazuje tą ewolucję. Autor był dyrektorem zoo we Wrocławiu przed Gucwińskimi.

* * *
Natomiast zdecydowanie jestem przeciw tresurze zwierząt w cyrkach i przeciw obwoźnym menażeriom w stylu "najbardziej jadowite węże i pająki świata".

Autor:  Chupas [ 15 Lut 2007, 15:13 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Noc Szakala" napisał(a):
Natomiast zdecydowanie jestem przeciw tresurze zwierząt w cyrkach i przeciw obwoźnym menażeriom w stylu "najbardziej jadowite węże i pająki świata".

O tak! Likwidować cyrki !!! :evil: :evil: :evil:

Autor:  vilq [ 15 Lut 2007, 19:57 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Na początek chciałem się przedstawić. Witam, jestem Michał.

PopieramOgrody Zoologiczne jako instytucje chroniące zagrozone gatunki.Co prawda stan niektórych polskich ogrodów pozostawia wiele do życzenia ale to z regiły wina braku funduszy.

Co do pana Ratajszczaka znam go osobiście ponieważ pracuję już 4 lata w zoo w Poznaniu. Najwięcej inwestycj w naszym zoo pochodzi z czasów kiedy on był wicedyrektorem do spraw hodowli i bardzo żałuję że postanowił przenieść się do Wrocławia.

Autor:  Kiedrzu [ 15 Lut 2007, 21:29 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Pracujesz w zoo ??
Szczerze mówiac, też miałem kiedyś takie marzenie by pracować w zoo.... ;).

Cytuj:
Co prawda stan niektórych polskich ogrodów pozostawia wiele do życzenia ale to z regiły wina braku funduszy.

Tu masz aboslutną racje, gdyż nie każdy ogród zoologiczny jest w 100% doskonały, aczkolwiek każdy ogród zoologiczny stara sie by lepiej wyglądał.
takim przykładem może być opolskie zoo.
W 1997, zoo poniosło dotkliwą klęske w skutek powodzi, ale mimo temu, podniosło się i 10 lat później, mamy jedno z lepszych zoo w naszym kraju i jako jedyne posiadające goryle.

Autor:  quatl pietrzak [ 16 Lut 2007, 13:34 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"vilq" napisał(a):
Co do pana Ratajszczaka znam go osobiście ponieważ pracuję już 4 lata w zoo w Poznaniu. .



Witamy vilq, albo inaczej, witamy Michale...

Jak już jesteś to jesli chcesz może wyjawisz nam czym zajmujesz się w zoo i jak ono wygląda od wewnątrz..jakie są jego plany(można zrobić temat strikte o polskich ogrodach zoologicznych).....bo podobnie jak kiedrzu też chciałem pracowac w zoo, ba nawet złożyłem podanie do zoo w Krakowie ale..podobno nie mają wolnych etatów.


"vilq" napisał(a):
Najwięcej inwestycj w naszym zoo pochodzi z czasów kiedy on był wicedyrektorem do spraw hodowli i bardzo żałuję że postanowił przenieść się do Wrocławia

A ja się mu nie dziwię...jakbym dostał taką propozycję tez bym ją przyjął.

Autor:  vilq [ 18 Lut 2007, 19:57 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Pracowałem 3 lata jako wolontariusz na dziale ssaków drapieżnych, ale od kiedy studiuję w Warszawie to rzadko tam wpadam (no chyba że w wakacje)

Jeśli chodzi o prawdziwą prace w zoo to faktycznie ciężko się dostać tak "z ulicy". Z tego co wiem to aktualnie pracownikami zostają najczęściej właśnie wolontariusze alb osoby, które pisały prace magisterską itp. o jakimś zwierzaku w zoo.

Jaśli kogoś to interesuje to poznańskie zoo od paru lat w wakacje organizuje letnią szkołę zoobiologii. Przez 2 tygodnie prowadzą wykłady i pokazują jak pracuje sie ze zwierzętami. Może w tym roku też będzie...

Autor:  Pirania [ 19 Lut 2007, 23:04 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

A co do wolontariuszy? Jakie wymagania trzeba spelniac? Od ilu lat przyjmuja i gdzie sie zglaszac? Mnie co prawda interesuje zoo warszawskie, ale jakby mnie dopuscili do kotowatych jakims cudem, to ja moge robic absolutnie wszystko, byle tylko tam byc :)

Autor:  vilq [ 20 Lut 2007, 10:01 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Mówi się że przyjmują od 18 lat ale ja mniałem 17 jak zaczynałem. Co do Warszawskiego zoo to słyszałem od znajomych, że jest podział działu drapieżnych na małe i duże,a wolontariuszy przyjmują tylko na małe drapeżne.

Autor:  Pirania [ 21 Lut 2007, 00:21 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Male drapiezne to tez szczyt marzen :mrgreen:

(coraz czesciej sie zastanawiam, czy ja na pewno powinnam wyladowac na psychologii a nie zootechnice.)

Autor:  nikifoor [ 01 Maj 2007, 17:13 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Co do Gućwińskich - z programu Tok2Szok i tygodnika "Nie", wiem że oni, jako sympatycy SLD byli ignorowani przez prawicowe władze Wrocławia, mimo że prosili o pomoc. A później wielkie halo, państwo G. zaniedbują zwierzęta, teraz przyjdzie nowy, prawy człowiek. Co do Zoo w Łodzi to już pisałem w jaki sposób uzyskiwany jest pokarm dla mięsożerców. Na naboje do strzelby im żal, żeby króliki i szczury w jako tako humanitarnych warunkach mogły skończyć żywot. Co do cyrków, to jak najbardziej mogą sobie funkcjonować, z tym że tylko z ludźmi. W ogóle to w dzisiejszych czasach prymitywna rozrywka :/. A swoich zielono - anarchistycznych poglądów na współżycie gatunku ludzkiego z przyrodą tutaj nie będę przedstawiał. Jednak jeżeli chodzi o same ogrody zoologiczne, to na dzisiejsze czasy jak najbardziej za! Moze i zwierzętom nie jest tam najlepiej, ale zawsze mogą jakoś żyć, a pięniędze od zwiedzających czynią z nich dochodowe przedsiębiorstwa.
Ps. Czytałem i słyszałem o niecodziennym gatunku w jednym z "zów" (chyba w Sidnej) - przez jakić czas na wybiegu siedzieli sobie ludzie :). Bardzo fajny pomysł.

Autor:  Kiedrzu [ 01 Maj 2007, 18:04 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

Cytuj:
Ps. Czytałem i słyszałem o niecodziennym gatunku w jednym z "zów" (chyba w Sidnej) - przez jakić czas na wybiegu siedzieli sobie ludzie :) . Bardzo fajny pomysł.


Nic nowego :P .
W wielu ogrodach zoologicznych na świecie, przez pewien okres czasu, zamiast zwierząt na wybiegach, w klatkach, czy też w wolierach, można było natrafić na ludzi.
Napis przy klatce brzmiał zazwyczaj - Najbardziej niebezpieczne stworzenie na świecie - Homo sapiens.
Taka akcja, była również w Polsce.
Bodajże w zoo w Płocku i Gdańsku.

Autor:  nikifoor [ 01 Maj 2007, 18:25 ]
Temat postu:  Ogrody zoologiczne

"Kiedrzu" napisał(a):
Taka akcja, była również w Polsce.
Bodajże w zoo w Płocku i Gdańsku.

Ale Ci ludzie wychodzą na noc do domu :/. Powinni być tam jakiś czas bez przerwy. Mogliby mieć jakieś ludzkie sprzety, typu łóżko, telewizor, aby zwiedzający mogli zobaczyć ten gatunek w jego naturalnym środowisku. Przy okazji mogliby ich karmić paluszkami, albo podrzucić jakieś jabłko :).

Autor:  Pabio [ 23 Lip 2010, 18:41 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

Co do tego że zoo pomaga gatunkom na wyginięciu można się częściowo zgodzić ale nie do końca, zauważmy że o ile zwierzęta roślinożerne można przywrócić naturze (przykładowo wspomniany żubr), o tyle z przywróceniem np. tygrysa syberyjskiego naturze (jeżeli by niedajboże wyginął) jest zadaniem chyba nie wykonalnym, nikt mi nie wmówi że kotek się w zoo nauczy polować...

Autor:  Machno [ 23 Lip 2010, 23:01 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

na moje laickie lewe oko wymagałoby to sporo wysiłku ale byłoby możłiwe

Autor:  drego [ 24 Lip 2010, 09:16 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

Pabio
Zoo jest instytucją, która podobnie jak Ogrody botaniczne, Rosaria, Oceanaria itp. zajmuje się oprócz edukacji i rozrywki jaką jest oglądanie zwierzaków, ochroną gatunków zagrożonych ex situ, czyli w ogólnym skrócie poza miejscem ich naturalnego występowania, najczęściej w środowisku sztucznie stworzonym przez człowieka. Ochrona taka polega głównie na zapewnieniu przetrwania gatunku albo materiału genetycznego. Wprowadzenie wymarłego gatunku w miejsce w którym dawniej występował jest już innym procesem, a mianowicie reintrodukcji, która jest jedną z metod restytucji gatunku.
Zgodzę się, że wypuszczanie wychowanego w niewoli zwierzaka do dzikiego środowiska ma taki sens jak wrzucanie Karpi do rzeki przed Wigilią. Należy jednak zastanowić się czy będziemy zakładać nową populację czy rozbudowywać już istniejącą. Przysposabianie wychowanego w niewoli zwierzaka do życia w dzikim środowisku najczęściej odbywa się nie w Zoo ale w Parkach Narodowych pod stałym nadzorem służb tych parków i pracowników naukowych.

Autor:  dopler [ 25 Lip 2010, 21:16 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

To właśnie miałem napisać, zgadzam się z drego. Pabio, reintrodukcja to nie tylko nauczenie zwierzaka jak ma jeść. Przywrócenie naturze żubra wcale nie jest łatwiejsze niż np. rysia.

Autor:  Pabio [ 08 Wrz 2011, 09:59 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

Hmm, tak się zastanawiam czy ogrody zoologiczne prowadzą jakąś dokumentację dotyczącą swoich podopiecznych, bo chyba każdy zwierzak powinien mieć tam jakiś odpowiednik naszej karty zdrowia... No i czy da się jakoś dobrać do tych informacji...??? :P

Autor:  Nevada [ 08 Wrz 2011, 14:03 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

A na co ci takie informacje? Sam się nad tym zastanawiałem,bo bardzo by mi się to przydało do mojego śledctwa ;D

Autor:  Pabio [ 08 Wrz 2011, 14:33 ]
Temat postu:  Re: Ogrody zoologiczne

Mnie interesowały by info dotyczace lwów i tygrysów ktore sa w naszych zoo a mianowicie płeć, wiek, wzrost w klebie, długość i waga poszczególnych osobnikow... Ciekawi mnie jak sie to kształtuje u zwierząt w niewoli, poza tym ciekawi mnie czy wsród dziś żyjących zwierząt można spotkać osobliwosci pokroju dawnych olbrzymów np. 318 kilowego lwa zastrzelonego bodaj początkiem 20 wieku bądź niemal 400 kilowego bengalskiego tygrysa zabitego w 1967...

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/