Kryptozoologia
 
Obecny czas: 04 Maj 2024, 19:42

Wszystkie czasy w strefie UTC






Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 10 Gru 2006, 22:08 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 15:01
Posty: 2303
Istnieje jedna blokada i sporna kwestia, na którą natknąłem się przy badaniach kryptozoologicznych: semantyka. Przedstawię tutaj moją sytuację i spodziewam się, że ktoś może mną pokierować, pomóc lub nawet poprawić mnie, jeśli się mylę. Jednakże od kiedy zacząłem prace na tym polu, semantyka zawsze okazywała się być rażąco słabym punktem, jedynym aspektem wymagającym doprecyzowania.

Istnieje kilka znanych (odniosę się w tym miejscu do "wielkich") kryptyd (jak chociażby Sasquatch) tak często opisywanych i widywanych, że cały świat będzie wiedział, kiedy takie stworzenie zostało znalezione, zidentyfikowane lub odkryte. Nie będzie osoby, która zadałaby pytanie "Czy to Bigfoot czy nie?". Każdy też wie, że to istnieje bądź że nie istieje. Niestety, wielu innych nie podziela tego typu konkluzyjności (często wymyślam różne nowe słowa na własne potrzeby).

Niesławne chupacabry mogą stanowić antytezę Sasquatcha pod kątem semantycznych tożsamości. Czym one są? To nie jest pytanie retoryczne. Czym one są? Czy rozpoznamy którąś z chupacabr, jeśli takową odnajdziemy? Ostatnie lata obfitowały raczej w cierpiące na świąd lisy i kojoty przedstawiane jako tajemnicze bestie, aniżeli w zwierzęta, które można byłoby zapamiętać. Zdjęciom tych paskudnych stworzeń niezmiennie towarzyszą krzyczące nagłówki, w których określane są one mianem chupacabry. A w tygodnie później, w dużo mniejszych wzmiankach, zwierzęta z zakłopotaniem są identyfikowane jako takie, jakimi są naprawdę. "To nie była chupacabra", czytamy w artykułach. Tylko po czym to poznać?

A co, jeśli taka chupacabra okaże się być chorym kojotem? Możliwe, że dla nieobznajomionego widza takie zwierzęta wyglądają na pewno dziwacznie, wstrząsająco - może wystarczająco wstrząsająco, by stworzyć legendę. Co, jeśli te rzadkie (lub nie tak rzadkie) chore zwierzęta tylko udają mięsożerne, i wraz z pojawieniem się zaczęły wydawać odgłosy. Jeśli ta hipoteza est nawet bardzo możliwa, to być może... ale tylko być może... wyłapując chorego psiaka, złapali chupacabrę. Ale po czym ją poznali? Wiem, pogmatwane...

Nazwa i osobowość "Potwora z Loch Ness" są kłopotliwe. Wyobraź sobie całkowicie hipotetyczną sytuację: biolog odkrywa w jeziorze gatunek węgorza, który w pewnych warunkach osiąga kolosalne rozmiary. Czy mogłoby to być długo oczekiwane odkrycie tajemniczego Potwora z Loch Ness? Wątpię w to. Mógłby to być news, który zostałby podany przez paranormalną prasę i spowodowałby tym samym jakieś debaty i dyskusję, nie mogę sobie jednak wyobrazić, aby w jakimś serwisie informacyjnym ogłoszono odkrycie tego stworzenia i rozwiązanie zagadki. Nie, boję się, że stworzenie zostałoby zamknięte przez kogoś w klatce dla sławy.

Większość społeczeństwa ma z góry przyjęty pogląd na temat takich tajemniczych zwierząt i spogląda w ten sposób, że odkrywane czasami kryptydy niewątpliwie pozostaną bliżej nieopisane i nieuznane. Przypuszczam, że właśnie takiego nastawienia powinienem się spodziewać od ogółu społeczeństwa. Mam tylko nadzieję, że my "w naszym polu" (cokolwiek by to miało znaczyć) nie wpadniemy ślepo w tą samą dziurę, ponieważ każdy z nas coś jeszcze ma.

Moim osobistym zdaniem i według mojej specjalności (jeśli mam takie coś), największą semantyczną pułapkę w kryptozoologii stanowi "Gromoptak" (Thunderbird). Czy ten ptak musi mieć odpowiednią głowę lub kolor skrzydeł? Czy rozpiętość jego skrzydeł musi wynosić 3 metry? A może 5? Może 7? Pytałem wiele osób, "Co to jest Thunderbird?" i zdecydowana większość odesłała mnie do opowieści rdzennych mieszkańców Ameryki. Tylko skąd się te opowieści wzięły? Od okazjonalnie widywanego ptaka drapieżnego o rozpiętości skrzydeł 7 metrów?

Moje badanie pokazało, iż ten olbrzymi waszyngtoński orzeł naprawdę istniał i prawdopodobnie nadal istnieje. Czy jest to Thunderbird? Otrzymałem obydwie odpowiedzi.

Zająłem się nauką jako student, ponieważ w formułowaniu słów nie byłem zbyt dobry. Semantyka mnie odrzuciła. Teraz, mając tytuł naukowy i zajmując się kryptozoologią, odkryłem, że nadal jestem zaplątany i wkręcony pomiędzy moich dwóch największych wrogów... między semantykę i słowa.

Scott Maruna, biofort.swampgasbooks.com, 1 grudzień 2006
Tłumaczenie: Ivellios
Oryginał: http://biofort.swampgasbooks.com/2006/1 ... zoology-2/

_________________
https://www.ivellios.com/


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 11 Gru 2006, 05:35 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2006, 12:53
Posty: 1906
Miejscowość: z Krainy Leniwców
Nie no, czytało się tak lekko i przyjemnie, że byłem w stanie uwierzyć, że sam to napisałeś :P

Co do samego artykułu... cóż... To straszna prawda... Nikt pośród kryptyd nie zauważy pewnej góralki (zwierzę nie człek :P), którą osobiście uważam za jedne z najbardziej prawdopodobnych zwierząt, ale o tym kiedy indziej opowiem :) Wszyscy widzą tylko te najbardziej absurdalne i niezwykłe - jednak nie możemy sie tym przejmować. Oni widzą w tym tylko sensację, chwilowy news i tyle. Tak naprawdę nie obchodzi ich sama kryptyda, tylko wydarzenia z nią związane. Ale po jakimś czasie sprawa przycicha i zainteresowanie kryptydą się kończy...

...i bardzo dobrze, bo właśnie w tym momencie na boisko wchodzimy my! "My", czyli ci którzy badają zagadki istnienia tych stworzeń, bez wzdględu na to, czy akurat o nich głośno, czy nie. A więc, do boju elito (a co! ;D) i nie zrażać mi się poziomem wiedzy o kryptozoologii w społeczeństwie! Ich i tak to g... obchodzi - byleby coś się działo.

Podsumowując: badajmy, nie krzyczmy o byle czym; dyskutujmy, nie kłóćmy się; i najważniejsze: sprawdzajmy dokładnie informacje, a nie działajmy jak tabloidy.

PS. Iv, mogę to wrzucić do najbliższej Strefy? Bardzo stymulujący art i myślę, że parę "beggrinerów" powinno zmienić zdanie o kryptozoologii po przeczytaniu go.

_________________
Kryptozoologia


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 11 Gru 2006, 06:15 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 15:01
Posty: 2303
"Chupas" napisał(a):
PS. Iv, mogę to wrzucić do najbliższej Strefy? Bardzo stymulujący art i myślę, że parę "beggrinerów" powinno zmienić zdanie o kryptozoologii po przeczytaniu go.
Ok, tylko daj tam linka do naszej strony.

_________________
https://www.ivellios.com/


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 11 Gru 2006, 17:47 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
"Chupas" napisał(a):
Podsumowując: badajmy, nie krzyczmy o byle czym; dyskutujmy, nie kłóćmy się; i najważniejsze: sprawdzajmy dokładnie informacje, a nie działajmy jak tabloidy.



Nie kłóćmy sie....o dziwo z tym jest najgorzej i to nie w starciach sceptyk vs kryptozoolog, a kryptozoolog vs kryptozoolog.
Przykład ??
Pierwszy lepszy temat na forum na cryptozoology.com.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 11 Gru 2006, 18:19 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2006, 12:53
Posty: 1906
Miejscowość: z Krainy Leniwców
Cryptozoology.com a PK to dwie inne sprawy... Ja nie pisałem o tych tam angolach itp. a o nas, tutaj.

_________________
Kryptozoologia


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 11 Gru 2006, 19:00 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
No tak, ale ci takie kłótnie przeszkadzają TUTAJ ???
Bo odziwo mi nie.
Jeśli wogóle są takie....

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 11 Gru 2006, 21:06 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2006, 12:53
Posty: 1906
Miejscowość: z Krainy Leniwców
No właśnie - nie ma :) To taka jakby przestroga ode mnie - na przyszłość ;)

_________________
Kryptozoologia


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 14 Gru 2006, 19:10 
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Wrz 2006, 18:27
Posty: 895
Rzeczywiście prawdą jest, że trudno zdefiniować np. znaczenie słowa Chupacabra.
Tak quoli ścisłości, to mianem Chupacabry powinno się chyba określać sprawcę tajemniczych mordów na zwierzętach gospodarskich - niekoniecznie tą człekopodobną istotę z czerwonymi oczami i fosforyzującym grzebieniem na grzbiecie.

Nie możemy miec do końca pewności, że to rzeczywiście te same istoty, zwłaszcza, że ten wizerunek Chupacabry może być rzeczą całkiem zmysloną - po to, by zapełnić pewną lukę: cos wysysa krew, ale widział to kto? jak to może wyglądać? By tę lukę zapełnić, wykreowano wizerunek stworzenia maksymalnie nieziemskeigo, demonicznego, wręcz diabelskiego, do niczego tak naprawdę nie podobnego.

I potem nie wiedzieć czemu, zwłoki psa czy kojota, niepodobne wcale do opisów chupy są pod nią podciągane. Chupacabra to obecnie, po tej związanej z nią masowej histerii, właściwie juz nie określenie ,,wysysacza kóz" ale wszelkiego rodzaju dziwnych stworzeń, które wydają się mieć jakąś z obecnych w jej opisach cech - a właściwie - dziwnych pso-podobnych stworzeń.

Z powodu chupo-histerii wiele nieznanych gatunków może pójśc wraz z nią do wspólnego worka, a potem w zapomnienie, bo zwyczajnie razem z chupą zaczną brzydnąć....chociaż mogą nie mieć z nią nic wspólnego, tylko ciut ją przypominają i od razu mówi się że to Chupacabra, bo ta jest akurat na topie.

_________________
Ta demokracja to piękny stan, bo w niej się każdy czuje jak pan, bo w niej się każdy czuje jak gość, póki go hołotą nie nazwie ktoś!

www.azyl.schronisko.net - Pomagajmy bezdomnym kotom!


Ostatnio edytowany przez Schnappi, 14 Gru 2006, 19:23, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 14 Gru 2006, 20:11 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2006, 12:53
Posty: 1906
Miejscowość: z Krainy Leniwców
Eh... Ta odwieczna wojna nigdy się nie skończy... Przykład? Forum Bocian, o którym dowiedziałem się od nikifoora. Koleś napisał, że kryptozoologię można wrzucić do jednego wora razem z teoriami Dankeina i parapsychologią.... Od razu widać, że zna tylko kryptydy pokroju Chupacabry, mothmana itp. A kto zna bokyboky? Hyraxa z Shaanxi? Nikt... dla tych ludzi liczy się tylko sensacja... Smutne ale prawdziwe ;( No bo kogo obchodzi np. niedawno opisywana pekari albo ośmiornice słodkowodne? Nikogo, bo one nie atakują gospodarstw, nie zabijają, ani nie robią nic podobnego - po prostu są (co też nie jest pewne, bo właśnie od tego jesteśmy żeby to udowodnić ;))

_________________
Kryptozoologia


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 14 Gru 2006, 20:43 
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Wrz 2006, 18:27
Posty: 895
Co do tematu, podobna dosyć sytuacja jest np. ze ,,skalpami yeti". Zbadano włosy z tych skalpów i okazało się, że należą do znanych gatunków zwierząt, np. azjatyckiej kozicy.
Tymczasem nazwa ,,skalp yeti" nie musi oznaczać wcale skalpu z włosami prawdziwego yeti, lecz jakąś kępkę jakichkolwiek włosów, używanych w obrzędach jako skalpy yeti. Jest to tylko fetysz, ma jego nazwa ma znaczenie symboliczne, nie dosłowne.

Aha, Chupas, ośmiornice słodkowodne nie są ,,niedawno odkryte", to wciąż kryptydy, a że mało znane, to fakt. :wink:

_________________
Ta demokracja to piękny stan, bo w niej się każdy czuje jak pan, bo w niej się każdy czuje jak gość, póki go hołotą nie nazwie ktoś!

www.azyl.schronisko.net - Pomagajmy bezdomnym kotom!


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 15 Gru 2006, 14:05 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2006, 12:53
Posty: 1906
Miejscowość: z Krainy Leniwców
Nie napisałem "niedawno odkryte" a niedawno opisywane. Niedawno opisane w portalu.

_________________
Kryptozoologia


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 15 Gru 2006, 14:51 
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Wrz 2006, 18:27
Posty: 895
Pomyliłem sie przez kontekst - napisałeś o nich razem z pekari olbrzymim, który został niedawno odkryty i UZNANY PRZEZ NAUKĘ. :wink:

_________________
Ta demokracja to piękny stan, bo w niej się każdy czuje jak pan, bo w niej się każdy czuje jak gość, póki go hołotą nie nazwie ktoś!

www.azyl.schronisko.net - Pomagajmy bezdomnym kotom!


 Profil 
 
 Temat postu: Kryptosemantyka kryptozoologii
PostWysłany: 16 Gru 2006, 18:10 
Redaktor
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Sie 2006, 12:00
Posty: 882
Mimo że uznany przez nauke....ale nie ma jeszcze nazwy łacińskiej.
A wracając do tematu....to zastanówmy czym sa kryptydy, wiele z nich to niestety poprostu nie zwierzeta nie znane przez naukę ale zjawiska, legendy czy znane zwierzęta które posiadają inna nazwę lokalną. Kryptozoologia zatem powinna się zajmować wyjaśnianiem tego co nieznane, niezidentyfikowane przez naukę nie ślepo wierzyć że każda kryptyda to nieznane zwierzę.

_________________
dzika przyroda. exploracja i odkrycia zoologiczne. wild fauna & flora notes. from quatl pietrzak/quatlwork . 2008-2017.


 Profil 
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz [ 13 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:



Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group